Dziedziny i dyscypliny naukowe podlegają procesom zmian, tak jak wszystko co nas otacza wraz z nami. Jednak dziedziny i dyscypliny naukowe to produkt naszego intelektu – w ścisłym znaczeniu, to produkt intelektu człowieka zajmującego się nauką. Celem konstruowania zmian w zakresie pojęciowym i definicyjnym odnoszącym się do dziedzin i dyscyplin naukowych było i jest uporządkowanie ładu intelektualnego wobec realnych zmian otaczającej nas rzeczywistości. Ciągły ruch panujący w materii ludzkiej, w przyrodzie, technice i technologii oraz we wszystkich innych płaszczyznach na ziemi i poza nią łączy się w układ sił mających wpływ na kształt tego, co powszechnie nazywamy rzeczywistością i stąd konieczność ewolucji ładu intelektualnego wobec powszechnej ewolucji rzeczywistości. Ład ten pozwala na działania szczegółowe prowadząc do następnego etapu rozwoju i przyjęcia zmian pojęciowych w nieskończonym procesie poznawczo-opisowym.
Dyscypliny naukowe przyjęto kształtować podporządkowując im własną odmienną metodologię badawczą stanowiącą znaczące ograniczenie dla rozwoju człowieka, ograniczając działania do specjalizacji jednostki, której praca – osiągnięcia uznawane powszechnie za jakość i wartość ściśle wiąże się z przyjętym ramami wynikającymi z pojęć danej dyscypliny i jej metodologii badawczej. Ten system ograniczeń upowszechnił się i przyjął za właściwy
na całej ziemi poprzez edukację kształtowaną wolą posiadaczy tytułów naukowych zmawiających się na rzecz jej utrwalenia, w tym celu aby samym decydować o znaczeniu działań jednostek miej utytułowanych zmuszając do podporządkowania się lub ukarania własnymi, kolegialnymi ocenami i krytyką uniemożliwiającą często rozwój jednostki.
Ograniczenie to zwykle staje się konsekwencją blokowania dostępu do środków finansowych na badania (sami czerpiąc z budżetów państw i udostępniając je myślącym tak samo i najczęściej zaprzyjaźnionym) oraz uniemożliwianiem dostępu do tytułu lub stopnia naukowego często działając kolegialnie w zmowie negatywnie oceniając dorobek myślącym odmiennie dzięki prawu stanowionemu w państwach w tym zakresie z udziałem tychże utytułowanych osób, które pozostawia w ich gestii takie właśnie działania.
Zalecając czytanie klasyków filozofii i logiki lecz ich nie cytując stwierdza się, że naukę rozwija naukowiec, który konkretyzując problem badawczy zmierza do jego ujawnienia i opisu a następnie identyfikacji sedna, diagnozy oraz oferty jego rozwiązania. Wobec narastającej złożoności płaszczyzny naukowej wynikającej z wielości kształtujących się w niej czynników coraz częściej pojedyncza dyscyplina naukowa a nawet cała dziedzina nauk to za mało dla zrozumienia i przekształcenia myśli w układ definicji i pojęć pozwalających na odczytanie oraz opis a następnie ujawnienie kierunków możliwych procesów prowadzących do wyhamowania lub rozwiązania problemu. W rzeczy samej prowadzi to do ustalenia, że aby rozwiązać problem należy już na wstępie pozbyć się zbędnych ograniczeń i ram w rozumieniu, iż nie ustalamy dziedziny i dyscypliny naukowej wraz z ich pojęciami i definicjami oraz metodologią badawczą lecz korzystając z wszystkich możliwie dostępnych czytamy problem ustalając w trakcie możliwość użycia (jeśli są wystarczające dla zrozumienia i opisu na tym etapie procesu) następnie opisujemy, identyfikujemy sedno i wskazujemy możliwość rozwiązania. Gdy wystąpią wątpliwości wtedy bezwzględnie ponawiamy proces poszukując dziedziny i dyscypliny oraz metodologii pozwalających na pełny odczyt i dalsze przedsięwzięcia biorąc pod uwagę najnowsze osiągnięcia z wielu dziedzin i dyscyplin naukowych. W sytuacji gdy staje się to niewystarczające sięgamy po znane pojęcia i w procesie twórczym kształtujemy nowe definicje lub nową metodologię badawczą. Zalecam rozpoczynanie procesów od zastosowania metody systemowej.
Metodologię tą opracowałem i wielokrotnie wykorzystałem w swojej pracy naukowo-badawczej uzyskując wyniki pozytywne lecz odbiegające od tych, które uzyskali korzystający wyłącznie z jednej dyscypliny naukowej i jej metodologii.
Szczególnie korzystne wyniku uzyskałem w analizie prawnej, socjologiczno-psychologicznej i politologiczno-administracyjnej. W trakcie konfrontacji wyników ujawniłem błędy co do stanu rzeczywistego w wielu dyscyplinach naukowych. Błędy te najczęściej są wynikiem przestarzałych i wciąż utrzymywanych jako właściwe pojęć i definicji oraz metod uznanych za przynależne do konkretnych dziedzin i dyscyplin naukowych często już znacząco odbiegających od stanów faktycznych dostrzegalnych gołym okiem.
|