Ex-torrenty.org
Muzyka / Rock
VAN HALEN - DIVER DOWN (1982/2013) [WMA] [FALLEN ANGEL]

Dodał: xdktkmhc
Data dodania:
2021-06-20 17:50:30
Rozmiar: 234.14 MB
Ostat. aktualizacja:
2021-06-21 10:58:48
Seedów: 0
Peerów: 1


Komentarze: 0

...SIŁA I PIĘKNO MUZYKI TKWIĄ W JEJ RÓŻNORODNOŚCI...


Jeden rok, jeden longplay. Tempo zespołu było w tym czasie błyskawiczne, ale i w pewien sposób wyczerpujące. Do tego stopnia, że na następnym albumie zaszły poważne zmiany. W rezultacie "Diver Down" jest kolejnym nietypowym dla Van Halen dziełem. Nie chodzi tylko o nietypowe rozwiązania niektórych kompozycji, ale przede wszystkim o nieoczywisty dobór materiału. Nie da się ukryć, że na "Diver Down" autorzy zamieścili pewien klarowny podział utworów: autorskie, pełne nagrania, miniaturki i covery. Dlatego też recenzję wyjątkowo podzielę na trzy osobne części.

Zacznę od dłuższych kompozycji, stworzonych przez zespół. "Hang 'Em High" to typowy dla Van Halen hardrockowy, ognisty czad. Nie wybijający się ponad wcześniejsze tego typu propozycje, ale naprawdę miły w odsłuchu. Zdecydowanie luźniejszy charakter ma "Secrets", jednak kawałek prezentuje się dość nijako. Również "The Full Bug", mimo zastosowania harmonijki w czasie solówki, jest zbyt bezbarwny. Rewelacyjnie, szczególnie na tle poprzednich dwóch omawianych nagrań, wypada "Little Guitars", z początku dość mroczny, ale potem nabierawszy pogodnego charakteru - w obu tych wydaniach wypada jednak przekonująco. Zaledwie cztery autorskie nagrania, które poza "Hang 'Em High" i "Little Guitars" wypadają nie najlepiej na tle poprzednich dokonań. No nieładnie.

Czas na miniaturki. "Cathedral" to trwające ponad minutę solo gitarowe. Eddie sprytnie pokombinował przy tym kawałku, dając słuchaczowi błędne wrażenie, że gra nie na gitarze, a na syntezatorze. "Intruder" to przede wszystkim kapitalnie zrobione narastanie napięcia (głównie dzięki mocnej grze sekcji rytmicznej) do kompozycji "(Oh) Pretty Woman". "Little Guitars (Intro)" to - jak sama nazwa wskazuje - wstęp do OPISanej wcześniej autorskiej kompozycji. Ładny, ale czy potrzebny? Może lepiej sprawdziłby się jako część "Little Guitars", bez osobnego wyszczególniania.

I na koniec covery. "Where Have All the Good Times Gone!" to druga po "You Really Got Me" przeróbka utworu The Kinks - i na niemal równie porywającym poziomie. Świetnie sprawdza się jako start "Diver Down" i stanowi jego najjaśniejszy punkt. Może się podobać pulsująca wersja "Dancing in the Street". Ale już "(Oh) Pretty Woman" nie przekonuje. Poza cięższym brzmieniem za mało tu zmian w stosunku do oryginału, poza nie umieszczono tu pOPISów Eddiego na gitarze, które mogłyby ubarwić tę przeróbkę. Jako singiel zajęła ona wysokie miejsca na listach przebojów, przynajmniej tyle.

Ogromnym zaskoczeniem pośród coverów jest "Big Bad Bill (Is Sweet William Now)", który nawiązuje do starej muzyki lat 20-tych. Gościnnie na klarnecie zagrał tutaj ojciec Alexa i Eddiego, Jan Van Halen. Prawdziwie rodzinne nagranie, które niby nie pasuje do stylu Van Halen, ale stanowi całkiem niezłą odskocznię od bardziej zachowawczego repertuaru grupy. Poza tym bardzo fajnie wypadła zawadiacka partia wokalna Rotha, śpiewającego w zupełnie innym stylu. Niestety, końcowe "Happy Trails" to już niepotrzebne dziwadło z pijackimi zaśpiewami, w tym z niedbałym wokalem Rotha.

"Diver Down" może budzić mieszane uczucia, a poprzez miszmasz w doborze materiału jest zdecydowanie najmniej spójnym dziełem grupy. Dłuższe, autorskie utwory zbyt często mieszają się z instrumentalnymi nagraniami, co po pewnym czasie może męczyć. A jeszcze większe zastanowienie powodują niektóre, niepasujące do twórczości Van Halen covery, typu "Happy Trails". Mimo wszystko, nadal nie brak naprawdę udanych, atrakcyjnych numerów, zarówno autorskich (jak "Little Guitars" czy "Intruder"), jak i coverowanych (jak "Big Bad Bill (Is Sweet William Now)" czy "Where Have All the Good Times Gone!"). Całości, mimo uchybień, można posłuchać. Tylko bez nastawiania się na coś wielkiego. To longplay nagrany na całkowitym luzie, bez żadnego spinania się i jeśli w ten sposób do niego podejdziemy, to ten chaotyczny zlepek nagrań może okazać się całkiem przyjemny.

Dzięki ogromnemu zainteresowaniu koncertami i wielomilionowym nakładom sprzedaży płyt, popularność Van Halen rosła z roku na rok. Do tego stopnia, że Eddie wystąpił gościnnie na (jak się okazało) megapopularnym, najlepiej sprzedającym się w historii albumie Michaela Jacksona "Thriller". Zagrał wyśmienitą solówkę w utworze "Beat It", będącą kolejnym pokazem jego pomysłowości i techniki gry. Już to można uznać za spory sukces, a mimo to następny krążek "1984" będzie jeszcze większym krokiem ku zwiększeniu powodzenia i popularności.

Robert Rosiński

Trochę dziwna płyta, znajduje się na niej pięć coverów, trzy instrumentalne miniaturki i cztery pełne kompozycje zespołu. Jeśli chodzi o te ostatnie, to po raz kolejny zespół zrobił ruch w stronę nieco luźniejszych muzycznych klimatów (Secrets). Najwięcej hard rockowej iskry ma Hang 'Em High, a Little Guitars i The Full Bug są gdzieś pośrodku.

Jeśli chodzi o instrumentalne miniaturki, to warto zwrócić uwagę na Cathedral, które wbrew pozorom zagrane jest przez Eddie Van Halena na gitarze - w ciekawy sposób wykorzystany został potencjometr głośności, dzięki czemu gitarzysta uzyskał interesujący efekt, który robi złudzenie jakby utwór zagrany został na syntezatorze. Jest też dziki Intruder i akustyczne Little Guitars (intro), będące wstępem do kompozycji o tym tytule.

Wśród coverów na płycie bardzo rockowe wykonanie (oh) Pretty Woman Roya Orbisona i pulsujące, wzbogacone chórkami Dancing in the Streets. Jest też kolejny cover The Kinks Where Have All the Good Times Gone!, który jednak nie robi już takiego wrażenia jak You Really Got Me. W luźny sposób trzeba potraktować Big Bad Bill (Is Sweet William Now) nawiązujący muzycznie do lat... 20-tych (na klarnecie gra Jan Van Halen, ojciec Eddiego i Alexa), a także śpiewany a'capella Happy Trails.

Diver Down sprawia wrażenie luźniej płyty nagranej dla zabawy, chociaż nie można jej zarzucić "bylejakości" - chodzi raczej o swobodniejsze podejście do muzyki i własnego stylu.

Marcin Budyn

1. Where Have All The Good Times Gone! 3:03
Written-By – Ray Davies

2. Hang 'Em High 3:29
3. Cathedral 1:22
4. Secrets 3:27
5. Intruder 1:39
6. (Oh) Pretty Woman 2:55
Written-By – Bill Dees, Roy Orbison

7. Dancing In The Street 3:46
Written-By – Ivy Jo Hunter, Marvin Gaye, William Stevenson

8. Little Guitars (Intro) 0:42
9. Little Guitars 3:49
10. Big Bad Bill (Is Sweet William Now) 2:45
Written-By – Jack Yellen, Milton Ager

11. The Full Bug 3:22
12. Happy Trails 1:05
Written-By – Dale Evans


Bass – Michael Anthony
Clarinet – Jan Van Halen
Drums – Alex Van Halen
Guitar – Eddie Van Halen
Vocals – David Lee Roth

https://www.youtube.com/watch?v=FWQRDI7mTyw

NIE ZACHOWUJ SIĘ JAK PRAWDZIWY POLSKI KMIOT... POBIERAJĄC UDOSTĘPNIAJ... UDOSTĘPNIAJ TAKŻE PO POBRANIU!

INITIAL SEEDING. SEED 14:30-22:00.
POLECAM!!!

START WIECZOREM... 100% Antifascist

Lista plików

Trackery

  • udp://tracker.openbittorrent.com:80/announce
  • Komentarze są widoczne dla osób zalogowanych!

    Żaden z plików nie znajduje się na serwerze. Torrenty są własnością użytkowników. Administrator serwisu nie może ponieść konsekwencji za to co użytkownicy wstawiają, lub za to co czynią na stronie. Nie możesz używać tego serwisu do rozpowszechniania lub ściągania materiałów do których nie masz odpowiednich praw lub licencji. Użytkownicy odpowiedzialni są za przestrzeganie tych zasad.
    Copyright © 2025 Ex-torrenty.org