Ex-torrenty.org
Muzyka / Jazz
JAUBI - NAFS AT PEACE (2021) [FLAC] [FALLEN ANGEL]


Dodał: xdktkmhc
Data dodania:
2021-08-26 22:27:36
Rozmiar: 253.34 MB
Ostat. aktualizacja:
2021-08-26 22:27:31
Seedów: 0
Peerów: 0


Komentarze: 0

...SIŁA I PIĘKNO MUZYKI TKWIĄ W JEJ RÓŻNORODNOŚCI...


Premiera sensacyjnego albumu pakistańskiego kwartetu, Marka Pędziwiatra i Tenderloniusa, 28 maja

Płyta „Nafs at Peace”, ogłoszona przez „The Guardian” albumem miesiąca, ukazała się nakładem polskiego labelu Astigmatic Records. Krążek jest dostępny na płycie winylowej, CD oraz na wszystkich platformach streamingowych.

Wiosną 2019 roku rozpoczęła się historia niecodziennej współpracy na linii Pakistan, Polska i Wielka Brytania. Marek „Latarnik” Pędziwiatr doskonale znany z zespołów EABS i Błoto oraz brytyjski saksofonista Tenderlonious, byli krótko przed wydaniem wspólnego albumu „Slavic Spirits”. Po wielu godzinach podróży z przesiadkami w Londynie, Rzymie i Dubaju w końcu przylecieli do omijanego przez turystów Lahore, by wraz z kwartetem Jaubi nagrać muzykę, która będzie łączyć tradycje dwóch różnych od siebie kultur – zachodu i wschodu. Nikt wtedy nie podejrzewał, że przyniesie to aż takie efekty.

Ta niecodzienna kooperacja zapoczątkowana z inicjatywy pakistańskiego kwartetu Jaubi przyniosła szereg wydawnictw, które w postaci klasycznych rag najpierw pojawiły się w londyńskiej oficynie 22a Music i szybko stały się gratką kolekcjonerów płyt na całym świecie. Był to zaledwie przedsmak tego, co zostało przygotowane później przez Astigmatic Records.

Po świetnie przyjętym singlu Satanic Nafs oraz prezentowanym przez wielu DJów na świecie przebojowym remiksie od The Gaslamp Killera (Brainfeeder), wydanym w marcu tego roku przyszedł czas na danie główne – czyli album Nafs at Peace, który krótko przed premierą został ogłoszony przez The Guardian albumem miesiąca, a Gilles Peterson w swoim legendarnym programie w BBC Radio wykrzykiwał na antenie: „What an incredible album!”.

Większość kompozycji oraz ich nagrania powstały w ciągu 6 dni w Riot Studio w pakistańskim Lahore, dodatkową sesję zorganizowano z udziałem norweskiego chóru The Vox Humana Chamber Choir w Oslo (Newtone Studio), który odpowiada za piękne otwarcie tego wyjątkowego albumu.

Celem Jaubi jest pokazanie duchowego wymiaru Koranu, którego wersety stały się inspiracją dla koncepcji albumu. Współpracując z muzykami z innych gatunków i kultur, powstała uniwersalna i ponadczasowa mieszkanka północno-indyjskiej muzyki klasycznej, hip-hopu i uduchowionego jazzu.

Nafs (نَفْس) to arabskie słowo oznaczające „jaźń” / „duszę”. Istnieją trzy poziomy Nafs OPISane w Koranie; (I) Dusza skłonna do zła. (II) Dusza świadoma wykroczeń które popełniła, skłonna do skruchy i żalu za grzechy. Bierze udział w walce o oczyszczenie. (III) Dusza spokojna. Singiel Satanic Nafs dotykał pierwszego poziomu, któremu ulega ludzka natura. Album Nafs at Peace ma za zadanie muzycznie zmierzyć się z poziomem drugim i trzecim. Dlatego kompozycje nie były wcześniej skrzętnie zaplanowane. Głównym motorem napędowym było przelanie swoich traum związanych ze śmiercią, rozwodem, bezrobociem, problemami z narkotykami czy nawet więzieniem. Doświadczenia te muzycy przelali na sesje nagraniowe, które posłużyły jako duchowa ścieżka do transcendencji i duchowej czystości.


Ani Astigmatic Records, ani Marek Pędziwiatr nie zatrzymują się nawet na chwilę. Szczególnie w tym trudnym, pandemicznym okresie, ich działania przybrały na sile – zarówno jeśli chodzi o nową muzykę, jak i wyciąganie z szafy tej już nagranej. Ledwo co EABS spotkało się z Sun Ra, odkopano nagrania Renaty Lewandowskiej i Henryka Debicha a Błoto wydaje trzecią już w ciągu roku płytę.

Jedną z pierwszych płyt Astigmatic Records, było wydane jeszcze w 2016 roku EP „The Deconstructed Ego”, nagrane przez pakistański kwartet Jaubi. Muzyka z dominującym brzmieniem tabli i smyczkowej sarangi była najwyraźniej wstępem do czegoś większego. Tym bardziej że artyści nie byli zainteresowani graniem rodzimej klasyki – tworzyli własną muzykę i sięgnęli po cover hip-hopowego producenta J Dilli. Nie dziwi więc, że Pędziwiatr połączył siły z nimi i Tenderloniousem, który nie tylko dodaje swoje miękkie frazy fletu i saksofonu, ale samą obecnością sprawia, że nowa płyta Astigmatic celuje w globalnego odbiorcę. I ma czym przykuć jego uwagę.

„Nafs At Peace” jest podróżą poprzez warstwy duszy i jaźni, w której islamska filozofia spotyka się z jazzem i hip-hopem. Po łagodnym i podniosłym intro w postaci Seek Refuge, Jaubi i goście powoli rozkręcają swoją delikatną magię. I chociaż zetknięcie tradycji rejonu Pakistanu i Indii ze współczesną muzyką Europy i USA to nic nowego (od Shakti McLaughlina aż po Saagarę Wacława Zimpla), Jaubi i przyjaciele znaleźli nową ścieżkę.

Pakistański zespół odchodzi od klasycznych schematów, serwując hip-hopowe cykanie perkusji. Z kolei Pędzwiatr oraz Tenderlonious chętnie wchodzą w przeróżne role – Brytyjczyk, barwą fletu nawiązuje do typowych dla Orientu brzmień, ale dorzuca do tego synkopy i kojarzące się z rapem patenty.

Nie mam jednak wątpliwości, że najjaśniej świeci tu lampa „Latarnika”. Raz jego klawisze zręcznie dopełniają obraz w tle, innym razem wrzuca krótkie, świetne motywy w stylu hip-hopowych refrenów, czasem sięga po Mooga, by czarować kapitalnymi solówkami i brzmieniami. Jeśli komuś się wydaje, że tymi ostatnimi nie da się już ekscytować, niech włączy utwór Straight Path. Gdy do zwalającej z nóg melodii dołącza Moog o brzmieniu niczym z najpilniej strzeżonej szuflady Chicka Corei, znowu powracają ciarki.

„Nafs At Peace” przy pierwszym zetknięciu wydaje się płytą zwyczajną. Ot, kolejne spotkanie z serii „Wschód i Zachód”. Ale im dłużej się jej słucha, tym bardziej oczywiste staje się piękno muzyki, w której nie doszło do prostego zetknięcia się kultur, ale do wzajemnego ich przenikania.

Barnaba Siegel


1. Seek Refuge. 2:18
2. Insia. 5:15
3. Raga Gujri Todi. 6:13
4. Straight Path. 7:27
5. Mosty. 7:40
6. Zari. 5:51
7. Nafs at Peace. 7:54


Ali Riaz Baqar - guitar
Zohaib Hassan Khan - sarangi
Qammar 'Vicky' Abbas - drums
Kashif Ali Dhani - tabla, vocals
Tenderlonious - flute, soprano saxophone
Latarnik - Fender Rhodes Mark II, grand piano, Yamaha PSR-550, Korg MS-20, moog voyager, hohner clavinet pianet duo

with:
The Vox Humana Chamber Choir - vocals (1)

https://www.youtube.com/watch?v=zAnkLnTD0DU

NIE ZACHOWUJ SIĘ JAK PRAWDZIWY POLSKI KMIOT... POBIERAJĄC UDOSTĘPNIAJ... UDOSTĘPNIAJ TAKŻE PO POBRANIU!

INITIAL SEEDING. SEED 14:30-22:00.
POLECAM!!!

START WIECZOREM... 100% Antifascist

Lista plików

Trackery

  • udp://tracker.opentrackr.org:1337/announce
  • udp://tracker.openbittorrent.com:80/announce
  • Komentarze są widoczne dla osób zalogowanych!

    Żaden z plików nie znajduje się na serwerze. Torrenty są własnością użytkowników. Administrator serwisu nie może ponieść konsekwencji za to co użytkownicy wstawiają, lub za to co czynią na stronie. Nie możesz używać tego serwisu do rozpowszechniania lub ściągania materiałów do których nie masz odpowiednich praw lub licencji. Użytkownicy odpowiedzialni są za przestrzeganie tych zasad.
    Copyright © 2024 Ex-torrenty.org