...SIŁA I PIĘKNO MUZYKI TKWIĄ W JEJ RÓŻNORODNOŚCI...
Nawroty raka nieraz niosą z sobą większe zniszczenie niż pierwsze uderzenie… I tak właśnie było z Anglikami. Sukcesor „To The Gory End” okazał się albumem wyraźnie mocniejszym, lepiej dopracowanym i jeszcze bliższym wzorcowej szkole amerykańskiej, a tym samym doskonalej trafiającym w mój gust. Najlepszym w dyskografii Cancer. Tym razem nagrań dokonano w mekce gatunku – na Florydzie, i choć nie jest to produkcja z najwyższej morrisoundowskiej półki (bo wydawca Anglików na pewno nie mógł konkurować budżetem np. z takim Roadrunner), to wszystkie najważniejsze cechy dźwięku „by Scott Burns” są tu wyczuwalne, a brzmienie jest tłuste, szorstkie i w klasyczny sposób fajne. Drugim niezmiernie ważnym i — jak to się ładnie mówi — robiącym różnicę amerykanizmem jest obecność w składzie mistrza sześciu strun Jamesa Murphy, który na Death Shall Rise zarejestrował wszystkie solówki (później zaś szlajał się z zespołem po świecie), a zrobił to w charakterystycznym dla siebie zajebistym stylu. Wisienką na torcie jest gościnny udział Glena Bentona, który produkuje się w otwierającym płytę hiciorskim „Hung, Drawn And Quartered”. Cała reszta, czyli w zasadzie trzon muzyki, idee za nią stojące, pozostała niemal niezmieniona w stosunku do bardzo dobrego i trochę jednak szybszego debiutu. Chodzi mi naturalnie o to, że obie płyty zagrano w identycznym, świetnie przemawiającym do mnie stylu – ostro, naturalnie i bez przynudzania. „Death Shall Rise” — co wynika z naturalnego progresu i poszerzenia składu — może się poszczycić większym urozmaiceniem, chwytliwością (nie tylko ze względu na wyborne solówki, ale i czepliwe teksty), pewną dozą finezji oraz ogromnym potencjałem koncertowym. Każdy, każdy! z ośmiu kawałków zawartych na płycie kosi równo z szyją, a przy tym łatwo zapada w pamięć i nie pozwala się od siebie uwolnić. Jedyne, co mnie na tej płycie denerwuje, to zbyt szybkie wyciszenie solówki w utworze tytułowym – gdyby nie ten szczegół, byłoby super. Żartowałem, jest super!
9/10 (demo)
CD 1 - Death Shall Rise:
1. Hung, Drawn And Quartered (Backing Vocals–Glen Benton) 3:24
2. Tasteless Incest 4:53
3. Burning Casket 4:02
4. Death Shall Rise 5:44
5. Back From The Dead 4:58
6. Gruesome Tasks 4:31
7. Corpse Fire 2:33
8. Internal Decay 5:52
CD 2 - Live At Wrexham Memorial Hall, Wales, 31. 08. 1990:
1. Intro 1:21
2. Bodycount 3:50
3. Into The Acid 1:38
4. Sentenced To The Gallows 2:32
5. Gruesome Tasks 4:11
6. Imminent Catastrophe 5:14
7. C.F.C. 2:38
8. Witch Hunt 3:00
9. Blood Bath 3:36
10. Tasteless Incest 4:45
30th anniversary edition 2 cd, comes in a jewel case with slip case and includes a booklet with an exclusive band interview.
Disc 2 : Live at Wrexham Memorial Hall, Wales, 31/08/1990
Recorded and mixed at Morrisound Recording, Tampa, Florida.
Bass – Ian Buchanan
Drums – Carl Stokes
Guitar, Vocals – John Walker
Lead Guitar – James Murphy
https://www.youtube.com/watch?v=LpZ6IuQd8dI
INITIAL SEEDING. SEED 14:30-23:00.
POLECAM!!!
START WIECZOREM...
|