Ex-torrenty.org
Muzyka / Rock
CAN - LIVE IN STUTTGART 1975 (2021) [WMA] [FALLEN ANGEL]

Dodał: xdktkmhc
Data dodania:
2022-01-12 18:33:03
Rozmiar: 582.58 MB
Ostat. aktualizacja:
2022-01-12 18:32:02
Seedów: 5
Peerów: 0


Komentarze: 0

...SIŁA I PIĘKNO MUZYKI TKWIĄ W JEJ RÓŻNORODNOŚCI...


Aż trudno uwierzyć, że jeden z najwybitniejszych rockowych zespołów, prominentny przedstawiciel krautrocka, doczekał się dotąd tylko jednej koncertówki. W dodatku opublikowany w 1999 roku, z okazji trzydziestolecia grupy, dwupłytowy "Music (Live 1971-1977)", to - jak wskazuje tytuł - jedynie kompilacja fragmentów występów z bardzo rozległego okresu. Na szczęście sytuacja powoli się zmienia. Zaledwie kilka dni temu ukazała się pierwsza część planowanej serii, w ramach której publikacji doczekają się kompletne zapisy koncertów Can. Na pierwszy ogień poszedł występ z 1975 roku w Stuttgarcie. Był to już czas po wydaniu wszystkich największych dzieł grupy ("Tago Mago", "Ege Bamyasi", "Future Days", "Soon Over Babaluma"), gdy muzycy powoli już zaczęli się kierować w nieco mniej ciekawe artystycznie rejony ("Landed").

Jednak, jak się właśnie okazuje, na żywo był to zupełnie inny zespół, niż na ówczesnych płytach studyjnych. "Live in Stutthart 1975" w całości wypełniają długie, swobodne i całkowicie instrumentalne jamy. To półtora godziny porywających improwizacji, z których najdłuższa "Drei" trwa dobrze ponad pół godziny, a najkrótsza "Fünf" - zaledwie dziewięć i pół minuty. Ówczesny kwartet, złożony z założycieli zespołu Irmina Schmidta, Michaela Karoli, Holgera Czukaya oraz Jakiego Liebzeita, był ze sobą niesamowicie zgrany, co doskonale słychać w tych nagraniach. Panuje między nimi niesamowita interakcja i wzajemne porozumienie, a przy okazji każdy z nich wykazuje się naprawdę ogromną kreatywnością. Co ciekawe, Can na żywo brzmiał nieco ciężej, nie tylko za sprawą ostrzejszych partii gitary, ale przede wszystkim potężnej, intensywnej i gęstej sekcji rytmicznej, która tylko sporadycznie pozwalałla sobie na odrobinę wytchnienia. Całości świetnie dopełniają różnorodne brzmienia klawiszowe, głównie klasyczne organy elektryczne i nowoczesne, jak na tamte czasy, syntezatory. Jakość nagrania nie jest najlepsza, ale też nie bootlegowa - zdecydowanie da się tego słuchać z przyjemnością.

Gdyby ten materiał ukazał się w epoce, tuż po nagraniu, dziś pewnie mówiłoby się o nim w kategorii najlepszych koncertówek wszechczasów. Nie jest to może muzyka dla każdego, ze względu na jej bardzo abstrakcyjny charakter, ale też nie jakoś bardzo trudna w odbiorze. Porównałbym ją do koncertowych nagrań Milesa Davisa z lat 70., nie tyle pod względem stylistycznym - choć Can czasem gra tu w nieco jazzowy lub funkowy sposób, to jednak jest to przede wszystkim granie rockowe - ale właśnie przystępności. Po "Live In Stuttgart 1975" powinni sięgnąć przede wszystkim wielbiciele koncertowych improwizacji.

Paweł Pałasz

Can's concerts were the stuff of legend, but for a long time there were no official live releases. Unlike some of their contemporaries such as Soft Machine, Tangerine Dream or King Crimson, they have issued little in the way of archival material; this is the first full concert to get an official release. It is the start of a planned series of double disc concert recordings from the 1970s, courtesy of a bootlegger who had a good quality cassette recorder, two decent microphones and permission to set up his gear on the mixing desk.
This particular recording comes from 1975. Can had slimmed down to the core quartet of Czukay, Karoli, Liebezeit and Schmidt in 1973, and had released Soon Over Babaluma in 1974 and Landed at around the time of this performance. Can's concerts were completely improvised, although familiar themes from their albums would occasionally emerge; on this occasion a couple of fragments from Soon Over Babaluma can be heard, and the overall feel is generally closer to that album than, say, Tago Mago. The five tracks are numbered rather than named, ranging in length from about 10 to 36 minutes.

And what of the music? At this stage in their career Can had a near telepathic interplay that enabled them to conjure spontaneous compositions out of thin air. Jaki Liebezeit plays some powerhouse grooves that drive the music forward, but his drum patterns constantly evolve rather than settling down to give a backbeat while the others take solos. Michael KarolI weaves intricate patterns all over the fretboard and is often the melodic lead. On closer listening Holger Czukay, whose metronomic 2 note basslines are in perfect sync with the drums, occasionally cuts loose and pushes the band to a harmonic shift. Irmin Schmidt provides washes of sound and some very nimble arpeggios on his keyboards (which I don't think included any synths at this point) but also takes the melodic lead at times. It's very much a collective work by four musical equals who listened to each other, the room and to any music floating in the ether.

The sound quality is very good for a mid 70s bootleg, and credit is due to longtime Can sound engineer Renee Tinner for polishing this up. This is a very promising start to Can's bootleg series, and is strongly recommended.

Syzygy


1. Stuttgart 75 Eins (20:11)
2. Stuttgart 75 Zwei (14:00)
3. Stuttgart 75 Drei (35:58)
4. Stuttgart 75 Vier (10:24)
5. Stuttgart 75 Fünf (9:32)

- "Live in Stuttgart 1975" is the first part of a live album series by Can to be released starting in 2021.
- "Live in Stuttgart 1975" and the other releases in the Can Live series were compiled from the best bootleg recordings available and mixed and mastered using 21st century technology.
- Can founding member Irmin Schmidt and the band's longtime producer and sound engineer Rene Tinner led the project.


Holger Czukay - bass
Jaki Liebezeit - drums
Michael Karoli - guitars
Irmin Schmidt - keyboards

https://www.youtube.com/watch?v=da6bXpkbwzs

INITIAL SEEDING. SEED 14:30-23:00.
POLECAM!!!

START WIECZOREM...

Lista plików

Trackery

  • udp://open.stealth.si:80/announce
  • udp://tracker.opentrackr.org:1337/announce
  • udp://tracker.zerobytes.xyz:1337/announce
  • udp://explodie.org:6969/announce
  • http://open.acgnxtracker.com:80/announce
  • http://tracker.electro-torrent.pl:80/announce
  • http://tracker.torrentyorg.pl/announce
  • http://public.popcorn-tracker.org:6969/announce
  • http://tracker.port443.xyz:6969/announce
  • udp://tracker.openbittorrent.com:1337/announce
  • udp://ipv4.tracker.harry.lu:80/announce
  • udp://tracker.uw0.xyz:6969/announce
  • Komentarze są widoczne dla osób zalogowanych!

    Żaden z plików nie znajduje się na serwerze. Torrenty są własnością użytkowników. Administrator serwisu nie może ponieść konsekwencji za to co użytkownicy wstawiają, lub za to co czynią na stronie. Nie możesz używać tego serwisu do rozpowszechniania lub ściągania materiałów do których nie masz odpowiednich praw lub licencji. Użytkownicy odpowiedzialni są za przestrzeganie tych zasad.
    Copyright © 2025 Ex-torrenty.org