Ex-torrenty.org
Muzyka / Metal
ATTIC - SANCTIMONIOUS (2017) [WMA] [FALLEN ANGEL]


Dodał: xdktkmhc
Data dodania:
2022-01-24 08:27:14
Rozmiar: 481.05 MB
Ostat. aktualizacja:
2022-01-24 08:27:08
Seedów: 14
Peerów: 1


Komentarze: 0

...SIŁA I PIĘKNO MUZYKI TKWIĄ W JEJ RÓŻNORODNOŚCI...


Jakby nie patrzeć, porwanie się na stworzenie albumu koncepcyjnego, to niezwykle ambitne zadanie – zwłaszcza jeżeli stworzona całość ma się ze sobą sensownie kleić. Nie wystarczy jedynie zadbać o zachowanie spójności tematyki tekstów. Sama warstwa muzyczna poszczególnych utworów musi odzwierciedlać atmosferę i nastrój poszczególnych scen w przedstawianej historii, jednocześnie zachowując jakąś swoja odrębność. Perfekcyjną – i według mnie, najbardziej pożądaną – sytuacją jest, gdy każdy utwór stanowi świetną i ciekawą kompozycję sam w sobie, nawet gdy wyrwiemy go bezceremonialnie z kontekstu. „Sanctimonious” Attic jest właśnie tego typu albumem – kompletnym dziełem o niebagatelnej jakości, w którym ponadto każdy osobny utwór potrafi się znakomicie przedstawić samodzielnie, a nie tylko w ramach całości płyty. „Sanctimonious” może i jest albumem koncepcyjnym, ale pojedyncze utwory, odtworzone bez całego tła fabularnego także przedstawiają solidną klasę.

„Sanctimonious” to druga płyta studyjna niemieckiego Attic – i jak dotychczas ich najlepsze dzieło. W dodatku, jak dla mnie, jedna z najlepszych płyt 2017 roku. Naprawdę, z tego wydawnictwa geniusz płynie szeroka strugą. Wszystko tutaj zostało dopracowane do niemalże wyżyn doskonałości.

Teksty poszczególnych utworów stanowią właściwie sztandarowy przykład na to, jak należy tworzyć liryki do utworów metalowych. Są interesujące i ciekawe, a przy tym pozbawione przaśnej siermięgi. Historie w nich odpowiedziane składają się na kolejne epizody, stanowiące fabułę całego albumu. Nie będę tutaj rzucał spojlerami, ale zdecydowanie zachęcam, do zapoznania się z nimi, gdyż same w sobie mogłyby spokojnie posłużyć jako scenariusz do filmu lub fabułę dobrej książki. W dodatku, mimo iż leje się z nich bluźnierstwo, to nie jest ono jakoś pretensjonalnie forsowane. No, i Attic uniknął sideł charakterystycznych dla albumów koncepcyjnych, w które wpada większość kapel – teksty wpasowują się idealnie w przeznaczone dla nich momenty w kompozycjach. Są melodyjne i wyważone, a nie naćkane jak leci, byleby przedstawić wszystkim całość historii.

Kompozycje trzymają także wysoki poziom pod kątem muzycznym. Potrafią zaskoczyć swoim kierunkiem czy rozwiązaniem instrumentalnym. Przy tym Attic nie idzie całkowicie w stronę nowatorstwa, lecz stara się wykorzystać klasyczne heavy metalowe figury w układach charakterystycznych dla swojej wizji. Co do samych riffów, tutaj miesza nam się tradycyjny heavy metal pokroju Mercyful Fate, Brocas Helm i Iron Maiden z szybkimi, melodyjnymi tremolo jakby z Dissection czy Destroyera 666. Skojarzenia z Mercyful Fate są szczególnie silne, gdyż tematyka muzyczna i wokalna u Attic bardzo mocno oscyluje w tych rejonach, Jednak nie uświadczymy tutaj żadnych zrzynek. Po prostu młodzi Niemcy dalej przecierają szlaki w kierunku, w którym uderzał przed laty Mercyful Fate i King Diamond.

Wspomniałem o skojarzeniach z Mercyful Fate. Bardzo mocno je wznieca maniera wokalna Meistera Cagliostro. Charyzmatyczny, wysoki, potężny falset – i to naprawdę wysokiej jakości, a nie jakieś miałkie wycia – przeplatany z niskimi, okultystycznymi zaśpiewami. Cagliostro brzmi dokładnie tak, jak chcielibyśmy, by King Diamond brzmiał teraz. Tak samo potrafi tchnąć w muzykę kolejne warstwy klimatycznego mistycyzmu i magii.

Całości dopełnia idealna produkcja dźwięku. Nie dość, że mastering bardzo zgrabnie spiął wszystko ze sobą, to jeszcze samo brzmienie poszczególnych instrumentów razem z wokalami zostało ubrane w klasyczne heavy metalowe brzmienie. Wszystko ponadto brzmi przestrzennie i czytelnie, łącznie z zaśpiewami Cagliostro – zarówno niskimi, tenorowymi, jak i wysokimi falsetami.

Attic od zawsze był moim ulubionym zespołem, który rozwijał w swych utworach klimat Mercyful Fate i Kinga Diamonda. Podkreślam – rozwijał – a nie chamsko kopiował. Zawsze stawiałem ich klasę wyżej od innych młodych kapel, które także obrały z grubsza podobną ścieżkę: In Solitude, Them, Portrait (choć ci w tym roku także zaprezentowali wysokiej próby nagranie) czy, pożal się boże, Ghost. Przy „Sanctimonious” pokazali, ze nadal stanowią wojowników dziedzictwa Mercyful Fate. Co jest o tyle istotne, że to, co teraz wyczynia Denner z Shermannem najlepiej przemilczeć, a sam King Diamond nie ma już tych możliwości zdrowotnych i wokalnych, co dawniej.

Naprawdę, polecam „Sanctimonious” szczerze i z całego serca – zarówno jako całość, jak i pod kątem jakości oddzielnych utworów. „Penalized”, „There Is No God”, „Born From Sin”, „A Serpent in the Pulpit” czy sam utwór tytułowy, to sztosy jakich mało, a w dodatku pięknie je uzupełniają nasycone nastrojowością „Die Engelmacherin” i „Dark Hosanna”. W całą historię się także zaskakująco dobrze wpasował nagrany ponownie „Sinless”.

Mimo mercyfulo-fate’owej konwencji, Attic niejednokrotnie potrafi zaskoczyć. Warto mieć to na uwadze, gdyż jak już podkreśliłem, mimo przyjętej formy Attic potrafi ją kreatywnie poszerzać i tworzyć w niej nowe aspekty. Sam „Sanctimonious” to świetny album sam w sobie, a dodając do tego jeszcze to, że jako album koncepcyjny prezentuje się znakomicie, otrzymamy wydawnictwo pełne geniuszu i maestrii. Kunszt muzyczno-liryczny najwyższych lotów. Polecam zwłaszcza wersję na dwóch białych płytach winylowych, choć na cedeku też brzmi jak żyleta.

6/6 (Sterviss)

Czasami przychodzi taki dzień, że poznaje się debiutującą kapelę, ale już widzi się jej potencjał i życzy się im najlepiej. Wtedy zaczyna się kibicowanie danej kapeli i upragnione wyczekiwanie na kolejny album. Kiedy widzi się jak rośnie kapela w oczach innych i rozkręca swoją karierę to jest to spory powód do radości. Tak upatrzyłem sobie niemiecki Attic i to z kilku powodów. Tematyka, która się ociera o satanizm czy okultyzm, co zbliża Attic do Mercyful Fate. Kolejnym atutem jest bez wątpienia jest wokalista Meister Cagliostro, który operują podobną manierą i umiejętnościami co sam King Diamond. Takich wokalistów nie jest tak dużo, więc znów Attic zyskuje w moich oczach. Attic ma przewagę nad wieloma zespołami, ponieważ z dużą łatwością tworzą muzykę przyjazną dla słuchacza. Atrakcyjne melodie, podniosłe chórki, intrygujące i wciągające partie gitarowe. Stworzyć mocne i zadziorne riffy, a przy tym bardzo melodyjne i chwytliwe to nie lada wyczyn, ale Rob i Katte dają czadu jako duet gitarowy. Attic to band niemiecki, tak więc mają w krwi pracowitość i tworzenie heavy metalu na wysokim poziomie. Grać jak King Diamond czy Mercyful Fate, a przy tym grać na wysokim poziomie z nutką świeżości to najlepsza rekomendacja Attic, która już czyni ten band wyjątkowym. Debiutancki album "The Invocation" zrobił szał i odniósł sukces. Przez długi czas było cicho na temat Attic, ale teraz po 5 latach powracają z drugim albumem zatytułowanym "Sanctimonious". Czy udało się utrzymać wysoką pozycję i wyjątkowy styl? Czy Attic znów zachwyci swoich fanów, a także maniaków Kinga Diamonda?

Kiedy ma się w zespole uzdolnionych muzyków, takiego fenomenalnego wokalistę to można wiele zdziałać. Zespół w najlepsze kontynuuje to co rozpoczął na poprzednim albumie. Pielęgnuje swój styl, a nawet go jeszcze podrasował. Nie brakuje mrocznego klimatu, licznych przejść czy urozmaiceń. Attic zadbał o to, żeby "Sanctimonious" nie był nudny i przewidywalny, co jest sporą zaletą. Może okładka nie jest wysokich lotów, ale jest bardzo klimatyczna. Brzmienie jest soczyste i zrobione na wzór poprzedniego krążka. Nie ma tutaj większego zaskoczenia, ale zawartość to już inna sprawa. "Ludicium Dei" to klimatyczne intro, które wprowadza nas w mroczny świat Attic. Włosy stają dęba, ale chce się jeszcze więcej muzyki Attic. Tytułowy utwór atakuje nas dynamicznym riffem i prawdziwym mocnym uderzeniem. Jest klasa, jest pomysłowość i na taki heavy metal zawsze warto czekać. Nieco wolniej i bardziej marszowo jest w "A serpent in the pulpit". Utwór jest bardziej rozbudowany i dzieje się w nim sporo. Więcej agresji i złowieszczego klimatu uświadczymy w energicznym "Penalized", który jeszcze bardziej zbliża nas do złotego okresu Mercyful Fate. Attic na pierwszym albumie zabłysnął pod względem ciekawych melodii i przebojowości i na nowym krążku też tego nie brakuje co potwierdza "Sinless". Płytę promował niezwykle pomysłowy i złożony "The Hound of Heaven", który brzmi jakby powstał w latach 80. Niezwykle energiczny i pomysłowy kawałek, który oddaje to co najlepsze w Attic. Na płycie jest całkiem sporo dłuższych kawałków, a "On Chair Stalls" to kolejny tego typu utwór. Co ciekawe zespół wcale nie przynudza w tych kolosach. Najspokojniejszy i najbardziej wyróżniający się utwór pod względem klimatu to bez wątpienia "Dark Hossana". Jednym z moich ulubionych kawałków na płycie jest "Born from Sin", który jest bardziej speed metalowy niż pozostałe kawałki. Jednym słowem mocna rzecz. Całość zamyka kolejny kolos czyli "There is no God".

Attic znów nagrał świetny album i nie trzeba więcej dowodów na to, że jest to kapela z górnej półki. Niemiecki band idealnie wypełnia pustkę na brak Mercyful Fate czy nowych albumów Kinga Diamonda. Uzdolniony wokalista, świetne pomysły i dobre zgranie sprawia, że Attic to band wyjątkowy i przed nimi jeszcze wiele sukcesów. Byle tylko następny album ukazał się znacznie wcześniej.

PMW


1. Iudicium Dei
2. Sanctimonious
3. A Serpent in the Pulpit
4. Penalized
5. Scrupulosity
6. Sinless
7. Die Engelmacherin
8. A Quest for Blood
9. The Hound of Heaven
10. On Choir Stalls
11. Dark Hosanna
12. Born from Sin
13. There Is No God


Meister Cagliostro - Vocals
Katte - Guitar
Rob - Guitar
Chris - Bass
JP - Drums

https://www.youtube.com/watch?v=UpJtujr691s

INITIAL SEEDING. SEED 14:30-23:00.
POLECAM!!!

START WIECZOREM...

Lista plików

Trackery

  • https://tracker.tamersunion.org:443/announce
  • udp://open.stealth.si:80/announce
  • udp://tracker.zerobytes.xyz:1337/announce
  • udp://tracker.zerobytes.xyz:1337/anons
  • http://tracker.files.fm:6969/announce
  • udp://code2chicken.nl:6969/anons
  • udp://tracker.opentrackr.org:1337/announce
  • udp://tracker.altrosky.nl:6969/anons
  • udp://tracker.torrent.eu.org:451/announce
  • udp://movies.zsw.ca:6969/anons
  • https://tracker.nitrix.me:443/announce
  • udp://9.rarbg.me:2780/announce
  • udp://tracker.kamigami.org:2710/announce
  • udp://tracker.tiny-vps.com:6969/announce
  • udp://tracker.dutchtracking.com:6969/announce
  • udp://wambo.club:1337/announce
  • http://tracker.electro-torrent.pl:80/announce
  • udp://retracker.nts.su:2710/announce
  • udp://tracker.halfchub.club:6969/announce
  • udp://tracker.tvunderground.org.ru:3218/announce
  • http://retracker.telecom.by:80/announce
  • http://tracker.tfile.me:80/announce
  • udp://tc.animereactor.ru:8082/announce
  • http://retracker.bashtel.ru:80/announce
  • udp://tracker.justseed.it:1337/announce
  • https://open.kickasstracker.com:443/announce
  • http://retracker.mgts.by:80/announce
  • http://tracker.city9x.com:2710/announce
  • udp://inferno.demonoid.pw:3418/announce
  • udp://tracker.cypherpunks.ru:6969/announce
  • http://tracker.calculate.ru:6969/announce
  • udp://tracker.sktorrent.net:6969/announce
  • udp://tracker.grepler.com:6969/announce
  • udp://tracker.flashtorrents.org:6969/announce
  • udp://tracker.uw0.xyz:6969/announce
  • udp://opentracker.i2p.rocks:6969/announce
  • udp://bt.aoeex.com:8000/announce
  • udp://tracker.vanitycore.co:6969/announce
  • http://tr.kxmp.cf:80/announce
  • udp://t2.leech.ie:1337/anons
  • udp://9.rarbg.me:2710/announce
  • udp://9.rarbg.com:2710/announce
  • udp://9.rarbg.to:2710/announce
  • udp://tracker.leechers-paradise.org:6969/announce
  • http://tracker.yoshi210.com:6969/announce
  • udp://tracker.coppersurfer.tk:6969/announce
  • udp://tracker.ds.is:6969/announce
  • https://tracker.vectahosting.eu:2053/announce
  • udp://tracker.nyaa.uk:6969/announce
  • http://mail2.zelenaya.net:80/announce
  • udp://retracker.hotplug.ru:2710/anons
  • https://tracker.sloppyta.co:443/announce
  • udp://t1.leech.ie:1337/anons
  • http://retracker.spark-rostov.ru:80/announce
  • http://share.camoe.cn:8080/announce
  • http://t.nyaatracker.com:80/announce
  • udp://tracker.doko.moe:6969/announce
  • http://asnet.pw:2710/announce
  • udp://thetracker.org:80/announce
  • http://tracker.tfile.co:80/announce
  • http://pt.lax.mx:80/announce
  • udp://santost12.xyz:6969/announce
  • https://tracker.bt-hash.com:443/announce
  • udp://bt.xxx-tracker.com:2710/announce
  • udp://zephir.monocul.us:6969/announce
  • http://grifon.info:80/announce
  • http://novaopcj.icu:10325/announce
  • Komentarze są widoczne dla osób zalogowanych!

    Żaden z plików nie znajduje się na serwerze. Torrenty są własnością użytkowników. Administrator serwisu nie może ponieść konsekwencji za to co użytkownicy wstawiają, lub za to co czynią na stronie. Nie możesz używać tego serwisu do rozpowszechniania lub ściągania materiałów do których nie masz odpowiednich praw lub licencji. Użytkownicy odpowiedzialni są za przestrzeganie tych zasad.
    Copyright © 2024 Ex-torrenty.org