Ex-torrenty.org
Muzyka / Metal
OPTICAL SUN - SAVE OUR SOULS (2021) [WMA] [FALLEN ANGEL]

Dodał: xdktkmhc
Data dodania:
2022-02-27 10:37:56
Rozmiar: 287.13 MB
Ostat. aktualizacja:
2022-03-23 23:33:26
Seedów: 2
Peerów: 0


Komentarze: 0

...SIŁA I PIĘKNO MUZYKI TKWIĄ W JEJ RÓŻNORODNOŚCI...


Optical Sun - założony przy końcu 2017 roku, poruszający się w klimacie Stone/Sludge/Doom Metalu. Na koncie EPka wydana najpierw własnym sumptem, a później przy pomocy Via Nocturna. Znakiem rozpoznawczym stały się sample pochodzące ze starych polskich filmów - w EPce wrzucone zostały teksty z "Przyjaciela Wesołego Diabła" w reż. Jerzego Łukasiewicza. Natomiast w pierwszym long-play'u doszły wokale, druga linia basu, sample z "Pana Twardowskiego" z 1936 roku oraz z vinyla "Zaczarowany Las". Save Our Souls to kolejny efekt współpracy z Via Nocturną oraz Haldorem z Satanic Audio, który nagrał, miksował i masterował sesję. Brzmienie zostało zarejestrowane w Studiu Monochrom.

Ucieszyłem się gdy dostałem maila od Optical Sun z INFOrmacją o nowej płycie, gdyż ich intrygująca EPka towarzyszyła mi niejednokrotnie podczas ostatnich trzech lat i łechtała ciekawość, jak ten zespół się rozwinie i co pokarze w przyszłości. „Save Uor Souls” to druga odsłona kina Optical Sun, tym razem nasiąknięta filmem „Pani Twardowska” z lat pięćdziesiątych. Co ważne, zespół znalazł wydawcę, którym została Via Nocturna, więc może ich niecodzienna sztuka dotrze do większej ilości ludzi.

Optical Sun to zespół doom metalowy, który w swoją muzykę wplata sample z filmu i robi to w sposób niesamowity. Po pierwsze dobór obrazu znów jest znakomity. Jest coś takiego złowrogiego w tych starych filmach. Ci ludzie jak mówią to słychać, że to jest na czarno-biało. Powiedzieć, że jest to klimatyczne to jak nic nie powiedzieć. To jest dreszczowiec, który odpowiednio skrojony i poukładany daje bardzo mroczną i złowrogą osnowę. Teksty o poszukiwanym szczęściu i tajemnej wiedzy dającej panowanie nad światem, zesłanej przez Szatana, który nie pozwala jej ujawniać, są idealnie wpasowane w brnącą ciężko i mozolnie muzykę, stanowiącą jakby taki czarny tunel, w którym to wszystko się odbywa. Jest tu dramaturgia, jest strach i jest akcja podsycana stonerowymi przyspieszeniami i zagęszczeniami. Wszystko to świetnie do siebie pasuje i daje robiący piorunujące wrażenie rezultat.

Tak mijają prawie dwa pierwsze kawałki, bo od koniec „VI” pojawia się wokal, który w Optical Sun jest nowością. W tym numerze jest to tylko sześć wersów na sam koniec, ale „Płonąca Planeta” to już jest utwór z regularnym, chrypliwym i ociężałym wokalem po polsku. Na pewno nie jest to pozycja, na którą najbardziej czekam na tej płycie, ale ciężko też jej cokolwiek zarzucić. To, że pojawia się zróżnicowanie, to dobry pomysł, a sam film widocznie nie wystarczył, żeby jeszcze bardziej go wyeksploatować. Dobieranie kolejnych tekstów na siłę, które nie byłyby tak fajne, odbiłoby się na jakości. Mamy więc niezły doomowy kawałek, a po nim nadchodzi istna stonerowa petarda. „Lemon Haze” to skoczny utwór instrumentalny, przy którym, przygnieciony poprzednim klimatem człowiek, natychmiast wstaje z grobu i zaczyna pląsać jakiś szalony taniec. A jak już się zmęczy to powinien znowu się położyć i zamknąć oczy, bo oto kroczymy przez „Zaczarowany Las”, gdzie znowu wracają głosy z filmu, ale już nie jako teksty i dialogi, a tylko jako nadające atmosfery grozy dźwięki i pojedyncze słowa, ewentualnie zdanie o tym, że ciągle tu błądzimy. Muzyka do tego jest posępna i ponura, dokładnie taka jakbyśmy krążyli w kółko i nie umieli się wydostać. Kolejny świetny pomysł i wykonanie. Na koniec zostaje jeszcze długi i ciężki doomowy utwór, w którym kobiety grzebią umarłych w południe na mrozie. Potem następuje moment przerwy i jeszcze chwila brzdąkania na gitarze, co już akurat jest bez sensu i chyba tylko po to, żeby dociągnąć czas trwania do 40 minut, ale to już jest szczegół, który nie może popsuć całego korzystnego wrażenia jakie daje ta nietuzinkowa płyta.

W recenzji „Optical Sun” zastanawiałem się jaką drogą podąży dalej ten zespół, który wymyślił coś oryginalnego, ale ciężko mu będzie to rozwijać, aby nie wpaść w pułapkę powtarzania się i robienia wciąż tego samego. Myślę, że „Save Our Souls” jest płytą udowadniającą, że monotonia tu nie grozi, widać rozwój, a pomysły bronią się i intrygują tak samo, albo nawet jeszcze bardziej.

Wujas


1. SOS / Save Our Souls
2. VI
3. Płonąca Planeta
4. Lemon Haze
5. Zaczarowany Las
6. Kobiety Grzebiące Umarłych

https://www.youtube.com/watch?v=7rVhx_QK_dQ

INITIAL SEEDING. SEED 14:30-23:00.
POLECAM!!!

START WIECZOREM...

Lista plików

Trackery

  • udp://tracker.opentrackr.org:1337/announce
  • udp://tracker.openbittorrent.com:80/announce
  • Komentarze są widoczne dla osób zalogowanych!

    Żaden z plików nie znajduje się na serwerze. Torrenty są własnością użytkowników. Administrator serwisu nie może ponieść konsekwencji za to co użytkownicy wstawiają, lub za to co czynią na stronie. Nie możesz używać tego serwisu do rozpowszechniania lub ściągania materiałów do których nie masz odpowiednich praw lub licencji. Użytkownicy odpowiedzialni są za przestrzeganie tych zasad.
    Copyright © 2025 Ex-torrenty.org