...SIŁA I PIĘKNO MUZYKI TKWIĄ W JEJ RÓŻNORODNOŚCI...


'... Potrwa Wiecznie' to następca świetnego debiutu 'Smutek', opublikowanego przed kilku laty przez BDTA. Podobnie jak na poprzednim wydawnictwie mamy tutaj do czynienia z krótkimi, nieco piosenkowymi formami o lekko melancholijnym i onirycznym wydźwięku na avant-popową modłę. Mimo udziału wielu gości z różnych światów muzycznych, autor poprowadził swoje kompozycje w taki sposób, aby zabrzmiały wyjątkowo spójnie.
Każda z następujących po sobie miniatur rozwija się tak, aby mogła stać się drobnym fragmentem dłuższej opowieści, zapisanej na tym albumie, nie tracąc przy tym swojego indywidualnego charakteru. Muzyczna zawartość tego krążka wymaga od słuchacza jego uwagi. Najlepiej, aby ten w dogodnych dla siebie warunkach, w przyciemnionym nieco pokoju, w oderwaniu od zgiełku za oknem, znalazł sposobność i dał się porwać i przepaść w intymnym świecie, najpierw zrodzonym w głowie autora, aby następnie przez niego kreślony dźwiękiem i słowem, mógł w pełni wybrzmieć, dając się w pełni odkryć na nowo.

'... Potrwa Wiecznie' to w końcu album dla ceniących sobie pozornie proste, nieco ulotne, efemeryczne melodie, zamknięte w krótkie formy, subtelnie utkane na wzór i klimat pokrewny brzmieniom z 4AD, i twórczości takich artystów jak Mark Lanegan, Laurie Anderson czy zespołu Talk Talk. Czasem te piosenki skłaniają do refleksji, a innym razem pobudzają wyobraźnie, a gdy stworzymy im odpowiednią przestrzeń, zapadną na długo w pamięci.


Dość długo rozpieszczała nas polska złota jesień. Jeszcze kilka dni temu można się było delektować promieniami Słońca, które być może nie były tak intensywne jak te letnie, ale jednak przynosiły sporą dawkę ciepła. Natura jednak rządzi się swoimi prawami i od kilku dni wieje chłodem i szarością. I właśnie w tym momencie w mojej skrzynce ląduje album projektu Ander, który doskonale wpasowuje się w nastrój głębokiej jesieni.

„Potrwa wiecznie” to drugi album Ander i od razu przyznam, że zanim trafiłem na ten krążek nie miałem styczności z muzyką projektu. Przypomniałem sobie jednak, że ostatnio gdzieś trafiłem na rekomendację tego wydawnictwa. Kiedy więc znalazłem je w kopercie, od razu postanowiłem posłuchać. I nie zawiodłem się.

To na co od razu zwróciłem uwagę to pewien rozmach z jakim mamy tu do czynienia, bowiem na płycie znajduje się aż siedemnaście kompozycji paradoksalnie zamkniętych jednak w miniaturowych formach. To zdecydowany atut „Potrwa wiecznie”. Autor nie sili się tu na ciągnące się w nieskończoność dłużyzny tylko stawia na krótkie, zwarte formy. Dzięki temu kolejne muzyczne pomysły wybrzmiewają tu w pełni, nie nużąc słuchacza sztucznie budowaną atmosferą. Wszystko jest zgrabnie skondensowane, przez co słuchacz dostaje czystą esencję dźwięków utkanych przez Ander.

Wrażenie robi też dobór muzycznych narzędzi. Niby przeważa tu elektronika, delikatnie schowane bity czy melodie wygrywane na różnego rodzaju syntezatorach ale raz po raz pojawiają się zaskakujące motywy jak choćby partia gitary klasycznej, która na pierwszy rzut ucha kompletnie tu nie pasuje. Brzmi to fantastycznie. Dawno też nie trafiłem na album przepełniony tak specyficzną oniryczną, abstrakcyjną atmosferą. Nie da się w nią „wgryźć” przy pobieżnym słuchaniu. Już same tytuły nasunąć mogą różne skojarzenia, np. „Łodygi bzu”, „Na prawym suficie cienie”, czy „Zepsute zegary i stare studnie”.

Nie sposób też nie wspomnieć o gościach, którzy pojawili się na tej płycie. Nie będę ich wymieniał bo jest to liczne grono, ale sprawdźcie sami. Naprawdę warto!

Wojciech Żurek

'... Potrwa Wiecznie' (... it will last forever) is the successor to the great debut "Smutek" (Sadness), published a few years ago by BDTA. As on the previous release, we are dealing here with short, slightly song-like forms with a slightly melancholic and oneiric overtone. Each of the following miniatures unfold in such a way as to completely close into one longer story recorded on the album. The music on this album requires that you listen carefully, in a darkened room, detached from the hustle and bustle outside the window, so that its intimate character is fully heard in front of the listener. After all, this is an album for those who appreciate seemingly simple, somewhat fleeting, ephemeral melodies and short forms, woven delicately in a style similar to the atmosphere reminiscent of the sound of 4AD, Talk Talk, sometimes provoking reflection or stimulating the imagination of the audience.

1. Błogosławieństwo 01:15
2. Łodygi Bzu 08:43
3. Każdy Dzień w Noc Przechodzi (feat. Zguba) 05:17
4. Śmiech Nie Cieszy a Tylko Dławi 02:03
5. Zgłuchłe Echa (feat. Jakub NOX Ambroziak) 06:53
6. Tunel Samotności 04:00
7. Szczególne Przesilenie Nocy (feat. Yuki Nohara) 05:30
8. Nic 00:30
9. Zachody Słońca (feat. Martin Neuhold) 05:33
10. Rysy Twarzy 01:25
11. Ziemie Jałowe (feat. Минни Эшли) 06:13
12. Śmierć Samuela (feat. Monika Wilk) 03:38
13. Żadeń Dzień się Nie Powtórzy 01:42
14. Na Prawym Suficie Cienie (feat. Coelestial Services) 03:50
15. Zepsute Zegary i Stare Studnie (feat. EISENLAGER) 07:42
16. Zakłócony (feat. Igor Przybylski & Минни Эшли) 03:37
17. Zmarli 02:52


https://www.youtube.com/watch?v=HkGsqSMY66A

INITIAL SEEDING. SEED 14:30-23:00.
POLECAM!!!

START WIECZOREM...