...SIŁA I PIĘKNO MUZYKI TKWIĄ W JEJ RÓŻNORODNOŚCI...
Debiutancki album kanadyjskiego zespołu złożonego z muzyków SPECTRAL WOUND i PROFANE ORDER. Szybki, intensywny i nieustający black/speed metal/punk inspirowany przez wczesny VOIVOD, CELTIC ROST, DARKTHRONE, GISM, SABBAT (Jap), VENOM i DISCHARGE.
'A seamless hybrid of D-beat and Black Metal' - Metal Injection
Kolejną petardę zaserwował nam Wujek Karol i jego Selfmadegod Records. Wierzcie lub nie, ale powiadam Wam, wyjebała mnie z buciorów ta płyta i spuściła wpierdol taki, że omal nie oddałem na plecy. Nie słyszałem wcześniej tego kanadyjskiego duetu, ale to, co pokazali na swym pierwszym, pełnym albumie nie pozwoli mi już nigdy więcej przejść obok ich twórczości obojętnie. Surowy, ziarnisty Black/Speed/Punk, jaki napierdalają chłopaki z kraju klonowego liścia, to bowiem totalny rozpierdol i czyste zniszczenie. Nikt tu nie bawi się w kwieciste zagrywki, czy dopieszczanie czegokolwiek. „Deadly Intrusions” jest chropowata, brudna, najeżona i w jadowita. Ramy twórczości Skumstrike zbudowane są na wściekłych, korzennych patentach HC/Punk, które zalatują bezpardonową dzikością Discharge. Hojnie uzupełniają je elementy chamskiego, prostego Thrash i Black Metalu, które nieodzownie przywodzą na myśl wczesne produkcje Kreator, Onslaught, Sodom, DarkThrone i oczywiście Hellhammer/Celtic Frost. Sami więc widzicie, że mieszanka to wysoce wybuchowa, a wyjebanie ma takie, że nie pytajcie. Jedenaście zawartych tu wałków, to zwarte, szybkie, celne strzały, które charakteryzuje perkusyjny napierdol, basowy szturm, rozrywające na strzępy, nośne riffy i plugawe, plujące żrącym kwasem wokale. I do tego ten wszechobecny na tej produkcji, paskudny, syfiasty groove. Kurwa, no napierają chłopaki niesamowicie, a agresja bijąca z tej płyty po prostu roznosi wszystko w pizdu. Nie jest to jednak chaotyczna jazda bez ładu i składu. Każdy cios jest tu zaplanowany i zadany precyzyjnie i dokładnie, aby obrażenia były jak największe i wysyłały delikwenta do szpitalnej izby na czas bliżej nieokreślony. Powiedzieć, że „Śmiertelne Wtargnięcia” niszczą, to tak, jakby nic nie powiedzieć. Ten album to czysta, koszerna, bezlitosna rzeź odjebana na pełnej kurwie, a prawdziwą wisienką na tym torcie jest odegrany brawurowo i chyba jeszcze bardziej ohydnie, niż w oryginale cover Poison Idea „Nothing Is Final”. Przepięknie wredna, cudownie dewastująca, wzbudzająca rządzę przemocy płyta. Czapki z głów!
Hatzamoth
The general feeling of anxiety, fear, and panic is clearly meant to be cast over the listener, based on the lyrics and the rapid fire of changing angles under such a deadly umbrella. Describing Skumstrike as intense would be a bit of an understatement. The fact that they manage to squeeze out any hint of catchiness or guitar cleanliness from this otherwise black pit of madness is nothing short of impressive. It’s one of those releases that’s over before you realize it.
1. Caustic Poison 2:22
2. Blood Red Vision 3:23
3. Panic Obsession 3:06
4. Ensnared (In Endless Night) 2:49
5. Another Shot Of Fear 3:11
6. Ritual Murder 2:01
7. Mental Wound Submission 2:59
8. Lobotomize 3:10
9. The Infestor 3:13
10. Deadly Intrusions 3:17
11. Nothing Is Final (Poison Idea cover) 2:10
ZS - Drums, Vocals
L.A - Guitars, Bass
https://www.youtube.com/watch?v=aDheMSMt4Us
'Głupi ludzie wierzą w głupie bzdury,
Mądrzy ludzie wierzą w mądre bzdury'
START WIECZOREM...
|