..::OPIS::..
W końcu lutego MERCENARY przedstawił nowy album wydany przez NoiseArt Records i Prosthetic Records.
Ten zespół, o bardzo ugruntowanej pozycji i wysokiej renomie, przeszedł poważny kryzys w roku 2009. Odejście braci Sandager i Nielsena spowodowało, że wielu już postawiło na nich krzyżyk. Niepotrzebnie i zbyt pośpiesznie.
Grupa nadal gra nowoczesny metal, oparty na gothenburgskim melodic death metalu w tej formie, jaką prezentują obecnie także i IN FLAMES i SOILWORK i armia naśladowców i ta płyta pokazuje, że w takim graniu nadal można coś zdziałać, mimo natłoku i przesytu. Melodie, udane melodie to największy atut tego albumu. Są atrakcyjne i mają sporo z tego klimatu, jaki był na "The Hours That Remain". Jest ostro i krzykliwie, a nawet brutalnie, potem zaraz łagodnie, świetne czyste refreny. Znakomite klawisze, tworzące plan drugi, a nawet od czasu do czasu wyeksponowane bardziej, przy czym ten drugi plan jest bardzo staranny, jak rzadko kiedy w takim zdominowanym zazwyczaj przez gitary graniu. Jest miejsce i na lekki smutek oraz melancholię w oprawie agresywniejszego tła. Bogata płyta w niuanse i detale, które ujawniają się nie zawsze od razu. Barokowo, z przepychem, ale to wszystko jest starannie podane i zaplanowane. Były obawy, jak sobie poradzi René Pedersen jako wokalista. Okazały się one całkowicie bezpodstawne. Znakomity występ - głos jak dzwon w czystych partiach i tam, gdzie trzeba być brutalnym w scream, też wypada bez zarzutu. Gitarowo to jest zrobione wyśmienicie, ten styl riffów z poprzednich albumów nadal jest rozpoznawalny. Agresja, melodia, klimat, energia i balans wszystkiego doskonały.
Opisywać poszczególnych numerów nie ma sensu. Każdy jest inny, a przy tym wszystko absolutnie spójne. Płyta w żadnym miejscu nie nudzi i nie męczy, jak to często bywa ostatnio z siłowymi płytami z tego gatunku. Fantastyczny debiut w zespole doświadczonego perkusisty Mortena Løwe Sørensena. Wygrywa tu różne cudeńka, które można spokojnie podziwiać dzięki produkcji tego wszystkiego.
Najlepiej wyprodukowany album MERCENARY, który przecież zawsze brzmiał znakomicie.
Zespół wyszedł z kryzysu "z tarczą" i ten LP spokojnie można uznać za jedno z najlepszych dokonań grupy i jeden z najlepszych albumów z muzyką, wyrosłą z tradycji melodic death metal w skandynawskiej odmianie ostatnich kilku lat. Od lat w czołówce i nadal w niej pozostają.
źródło opisu: http://druzynaspolszczenia.pl
..::TRACK-LIST::..
1. Burning in Reverse
2. Heart of the Numb
3. Where Darkened Souls Belong
4. Through this Blackened Hatred
5. Anthem for the Anxious
6. A Darker Path
7. Become the Flame
8. From the Ashes of the Fallen
9. Black Heart, Dead Tissue
10. Black Blood Soil
11. Beyond the Waves
..::OBSADA::..
Jakob Mølbjerg Guitars (rhythm), Keyboards (additional)
Martin Buus Guitars (lead), Keyboards
René Pedersen Bass, Vocals, Lyrics
Martin Nielsen Drums
..::DANE-TECH::..
MP3-320kbps
|