...SIŁA I PIĘKNO MUZYKI TKWIĄ W JEJ RÓŻNORODNOŚCI...


Swego czasu miałem ostrą zajawkę na scene hardcore punk, zaliczając co drugi koncert tego typu, jaki odbywał się w 3mieście. I choć z czasem nabrałem dystansu, to dotyczy on tylko i wyłącznie stricte muzycznego oblicza nurtu. Które akurat w tym wypadku ma może nie tyle drugorzędne znaczenia, co raczej jest ciężkie w ocenie w oderwaniu od okołomuzycznej otoczki, którą podsumujmy w terminie Przekaz. No i jednak chyba w żadnym innym gatunku muzycznym (w ogóle to sprowadzanie całego potężnego w rozmiarach i idei hc/punk ruchu do „gatunku muzycznego” jakoś kłuje mnie ciut w sumienie) dźwięki aż tak nie zyskują na wartości w wersji live jak w hardkorze. Dość powszechną jest opinia, że płyty kapel hc tak naprawdę są tylko zajawką, zaproszeniem na koncert, na którym ich muzyka nabiera prawdziwego sensu.

Są jednak takie kapele, które potrafiły wymiatać także w wersji studyjnej. Jak zapomniany i totalnie niedoceniony Shelter. Inna spra
[...]

»[Zobacz cały opis]«

..::(Info)::..

Soul Phlegm - Phinale (2021)
Electric-Blues
USA
00:24:21
FLAC

..::(TrackList)::..

01. Stand to Abandon (4:09)
02. Outer Limits (3:48)
03. President's Jewels (5:34)
04. Nature Calls (4:54)
05. All Strength (5:54)

..::(Info)::..

Norma Sheffield - I Need Your Love (2021)
Eurobeat
Dave Rodgers Music
Italy
01:09:23
FLAC

..::(TrackList)::..

01. Norma Sheffield - Magic Time (5:14)
02. Norma Sheffield - How Do You Feel (5:00)
03. Norma Sheffield - Love Is All You Need (5:05)
04. Norma Sheffield - Heart On Fire (2020) (4:35)
05. Norma Sheffield - Maybe Tonite (2021) (5:20)
06. Norma Sheffield - The City Of Angels (2021) (5:07)
07. Norma Sheffield - Need A Hero (4:18)
08. Norma Sheffield - Free In The Sky (2019) (4:41)
09. Norma Sheffield feat. Dave Rodgers - Sweet Heaven (5:42)
10. Norma Sheffield - I Need Your Love (4:43)
11. Norma Sheffield feat. Domino - Love Love Love (4:23)
12. Norma Sheffield - All My Love I Around (5:32)
13. Norma Sheffield - Your Body Lies (2021) (5:27)
14. Norma Sheffield feat. Abeatc All Stars - Merry Christmas (Marry Chris) (4:16)

...SIŁA I PIĘKNO MUZYKI TKWIĄ W JEJ RÓŻNORODNOŚCI...


Gdy dziewiętnaście lat temu Greg Graffin, Brett Gurewitz i pierwszy perkusista Bad Religion Jay Ziskrout grali swój pierwszy utwór - "Sensory Overload", mało kto przypuszczał, że tworzy się legenda kalifornijskiego punk rocka. Po prostu kilku nastoletnich chłopaków pragnęło wykrzyczeć cały swój gniew, nie zważając na panujące wówczas muzyczne kanony.

W roku 1992 światło dzienne ujrzał album "Generator". Płyta ta jest czystą kwintesencją wszystkiego, co najlepsze w Bad Religion - wspaniałych, krytycznych tekstów połączonych z ostrym, ale melodyjnym punkiem. Zespół porusza wiecznie aktualne problemy społeczne: otwierająca album tytułowa kompozycja "Generator" opowiada, posługując się licznymi metaforami, o Bogu, dalej pełne rezygnacji "Too Much To Ask", sztandarowe "No Direction" (cytat z tej piosenki posłużył za motto przewodnie na płycie "Tested"), oraz poruszające kwestię przyszłości "Tomorrow". Po tych typowo punkowych utwo
[...]

»[Zobacz cały opis]«

...SIŁA I PIĘKNO MUZYKI TKWIĄ W JEJ RÓŻNORODNOŚCI...


Gdy dziewiętnaście lat temu Greg Graffin, Brett Gurewitz i pierwszy perkusista Bad Religion Jay Ziskrout grali swój pierwszy utwór - "Sensory Overload", mało kto przypuszczał, że tworzy się legenda kalifornijskiego punk rocka. Po prostu kilku nastoletnich chłopaków pragnęło wykrzyczeć cały swój gniew, nie zważając na panujące wówczas muzyczne kanony.

W roku 1992 światło dzienne ujrzał album "Generator". Płyta ta jest czystą kwintesencją wszystkiego, co najlepsze w Bad Religion - wspaniałych, krytycznych tekstów połączonych z ostrym, ale melodyjnym punkiem. Zespół porusza wiecznie aktualne problemy społeczne: otwierająca album tytułowa kompozycja "Generator" opowiada, posługując się licznymi metaforami, o Bogu, dalej pełne rezygnacji "Too Much To Ask", sztandarowe "No Direction" (cytat z tej piosenki posłużył za motto przewodnie na płycie "Tested"), oraz poruszające kwestię przyszłości "Tomorrow". Po tych typowo punkowych utwo
[...]

»[Zobacz cały opis]«

...SIŁA I PIĘKNO MUZYKI TKWIĄ W JEJ RÓŻNORODNOŚCI...


Nagrania z lat 1993-1997 legendarnej polskiej crust punkowej formacji na jednej cedeczce. Ponad 20 kawałków ostrej crustowej napierduchy z żeńskim wokalem. Radykalne przesłanie opatrzone szybką muzyką z przesterowanymi gitarami i groźnym growlem - czyli to co tygryski lubią najbardziej.

Początek Silnej Woli to końcówka 1989 roku,początkowo pod nazwą Silna Wola Edka Pindola. Muzyka ewoluowała od prostego punk rocka poprzez szybki bezkompromisowy hardcore aż po jazzcore.W roku 1993 nazwa ulega skróceniu na S.W. a muzyka ulega kolejnym przeobrażeniom : tym razem jest to ciężki crustcore wyraźnie inspirawany skandynawskimi klasykami gatunku. Wykrystalizował się również ostateczny skład kapeli : Gosia – wokal; Jarek – gitara;Lucy – bas oraz Lechu – perkusja. Rok później nadchodzi czas na pierwsze „poważne” nagrania którego efektem jest kaseta zatytułowana po prostu Silna Wola będąca jednocześnie pierwszym wydawnictwem słupskiego Q
[...]

»[Zobacz cały opis]«

..::(Info)::..

VA - Merry Christmas Chillout Vibes (2021)
Pop, Light-Music, Relax
Snowed In Music
01:07:52
MP3- 320 kbps

..::(TrackList)::..

01. Carol Sudhalter - The Christmas Song (07:55)
02. Alfredo Bochicchio - Last Christmas (04:20)
03. Zack Lowery Consortium - Blue Christmas (03:23)
04. Michael Hamilton - Baby, It's Cold Outside (03:34)
05. Antonio Arena - Nativity (03:02)
06. Kenny Ball & His Jazzmen - Mary's Boy Child (03:15)
07. St Project - Never Be the Same (03:43)
08. EDO - Dreams (03:50)
09. GYSNOIZE - Secret (03:36)
10. The Chill Out Music Society - Enter Sandman (Chillout Lounge Version) [Metallica Cover] (04:02)
11. Silvio Piersanti - Noel Bolero (02:16)
12. Antonio Arena; Iffar - Penthouse (03:18)
13. Giacomo Bondi - Across My Mind (05:53)
14. Oscar Rocchi - Interaction (03:42)
15. Vibraphile - Chilling On a Sofa (04:05)
16. Ronnie H Jones; Sandro Gibellini Trio - We're in This Love Together (04:01)
17. Zack Lowery Consortium - Please Come
[...]

»[Zobacz cały opis]«

..::(Info)::..

Red Guitar Pick - The Roots (2021)
Blues-Rock
00:33:18
FLAC

..::(TrackList)::..

01. Wooden Floor Blues (2:43)
02. Don't Take a Wheel (3:08)
03. For You (4:04)
04. The Roots (5:26)
05. Good Enough (3:41)
06. Sirocco Wind (5:03)
07. Ten Years (4:23)
08. Full Moon Power (4:49)

..::(Info)::..

Deep Valley Blues - III (2021)
Blues, Psychedelic, Stoner-Rock
Italy
00:40:47
FLAC

..::(TrackList)::..

01. Epitaph (Noir Ballad)
02. Bronco Buster
03. Malley O' Mucy
04. Smokey Mountain Woods
05. Phobos
06. Talisman
07. Pills Of Darkness
08. Maschere
09. Sun Of The Dead
10. Epitaph (Reprise)
11. Mum Darkwoods

...SIŁA I PIĘKNO MUZYKI TKWIĄ W JEJ RÓŻNORODNOŚCI...


Swego czasu miałem ostrą zajawkę na scene hardcore punk, zaliczając co drugi koncert tego typu, jaki odbywał się w 3mieście. I choć z czasem nabrałem dystansu, to dotyczy on tylko i wyłącznie stricte muzycznego oblicza nurtu. Które akurat w tym wypadku ma może nie tyle drugorzędne znaczenia, co raczej jest ciężkie w ocenie w oderwaniu od okołomuzycznej otoczki, którą podsumujmy w terminie Przekaz. No i jednak chyba w żadnym innym gatunku muzycznym (w ogóle to sprowadzanie całego potężnego w rozmiarach i idei hc/punk ruchu do „gatunku muzycznego” jakoś kłuje mnie ciut w sumienie) dźwięki aż tak nie zyskują na wartości w wersji live jak w hardkorze. Dość powszechną jest opinia, że płyty kapel hc tak naprawdę są tylko zajawką, zaproszeniem na koncert, na którym ich muzyka nabiera prawdziwego sensu.

Są jednak takie kapele, które potrafiły wymiatać także w wersji studyjnej. Jak zapomniany i totalnie niedoceniony Shelter. Inna spra
[...]

»[Zobacz cały opis]«

...SIŁA I PIĘKNO MUZYKI TKWIĄ W JEJ RÓŻNORODNOŚCI...


Debiutancka płyta zespołu Twilight urzekła mnie – choć nie od razu. Dobry art rockowy klimat, grany przez muzyków być może młodych wiekiem, ale bardzo dojrzałych muzycznie. Przyznam się na wstępie, że bardzo ciężko było mi się przyzwyczaić do głosu wokalisty. Nieczęsto spotyka się tak niskie głosy w tej odmianie muzyki. Lecz z drugiej strony dobrze się stało, że ta płyta pojawiła się w moim odtwarzaczu. Dzięki za wszystko niej mogłem odkryć fragment nieznanego lądu. Przyznaję się bez bicia, że troszkę się obawiałem produkcji w studio Lynx Music – nie chciałem by Ryszard Kramarski ukierunkował brzmienie na wzór Millennium, na całe szczęście moje obawy okazały się bezpodstawne. Brzmienie płyty jest dobre, choć tak jakby lekko przytłumione – być może to chęć dopasowania do niskiego głosu wokalisty.

Rozpoczynający krążek Point Of View przypomina mi średniowieczne śpiewy wojaków polskich, a pierwsze wersy są zaśpiewane tak nisko,
[...]

»[Zobacz cały opis]«

...SIŁA I PIĘKNO MUZYKI TKWIĄ W JEJ RÓŻNORODNOŚCI...


Debiutancka płyta zespołu Twilight urzekła mnie – choć nie od razu. Dobry art rockowy klimat, grany przez muzyków być może młodych wiekiem, ale bardzo dojrzałych muzycznie. Przyznam się na wstępie, że bardzo ciężko było mi się przyzwyczaić do głosu wokalisty. Nieczęsto spotyka się tak niskie głosy w tej odmianie muzyki. Lecz z drugiej strony dobrze się stało, że ta płyta pojawiła się w moim odtwarzaczu. Dzięki za wszystko niej mogłem odkryć fragment nieznanego lądu. Przyznaję się bez bicia, że troszkę się obawiałem produkcji w studio Lynx Music – nie chciałem by Ryszard Kramarski ukierunkował brzmienie na wzór Millennium, na całe szczęście moje obawy okazały się bezpodstawne. Brzmienie płyty jest dobre, choć tak jakby lekko przytłumione – być może to chęć dopasowania do niskiego głosu wokalisty.

Rozpoczynający krążek Point Of View przypomina mi średniowieczne śpiewy wojaków polskich, a pierwsze wersy są zaśpiewane tak nisko,
[...]

»[Zobacz cały opis]«

...SIŁA I PIĘKNO MUZYKI TKWIĄ W JEJ RÓŻNORODNOŚCI...


Bardzo ciężko napisać obiektywna recenzję płyty zespołu który od lat tkwi na pierwszym miejscu wśród ulubionych thrash metalowych załóg ( no może dzieli je z Exodusem), jednakże poniżej spróbuje przybliżyć zawartość drugiego krążka nowojorskiego Overkill.

Wydany w 1987 roku „Taking Over” jest bez wątpienia płytą inną niż debiut. O ile wydany dwa lata wcześniej „Feel The Fire” czerpał pełnymi garściami z heavy metalowego dziedzictwa, okraszonego speed metalowymi prędkościami, podrasowanymi thrashowymi riffami o tyle drugi album Overkill to już thrash w swojej najczystszej postaci.

Już od pierwszych dźwięków otwierającego utworu słychać, że muzyka jest o wiele cięższa. Bas został wysunięty na pierwszy plan, gra równorzędnie z gitarami co zresztą do dziś stanowi wizytówkę Overkill, riffy stały się mięsiste, mocne i potężne. Przykładem takich thrashowych walców są utwory „Fear His Name”, „Powersurge” czy fantastyczny, utrzyman
[...]

»[Zobacz cały opis]«

...SIŁA I PIĘKNO MUZYKI TKWIĄ W JEJ RÓŻNORODNOŚCI...


Bardzo ciężko napisać obiektywna recenzję płyty zespołu który od lat tkwi na pierwszym miejscu wśród ulubionych thrash metalowych załóg ( no może dzieli je z Exodusem), jednakże poniżej spróbuje przybliżyć zawartość drugiego krążka nowojorskiego Overkill.

Wydany w 1987 roku „Taking Over” jest bez wątpienia płytą inną niż debiut. O ile wydany dwa lata wcześniej „Feel The Fire” czerpał pełnymi garściami z heavy metalowego dziedzictwa, okraszonego speed metalowymi prędkościami, podrasowanymi thrashowymi riffami o tyle drugi album Overkill to już thrash w swojej najczystszej postaci.

Już od pierwszych dźwięków otwierającego utworu słychać, że muzyka jest o wiele cięższa. Bas został wysunięty na pierwszy plan, gra równorzędnie z gitarami co zresztą do dziś stanowi wizytówkę Overkill, riffy stały się mięsiste, mocne i potężne. Przykładem takich thrashowych walców są utwory „Fear His Name”, „Powersurge” czy fantastyczny, utrzyman
[...]

»[Zobacz cały opis]«

...SIŁA I PIĘKNO MUZYKI TKWIĄ W JEJ RÓŻNORODNOŚCI...


Nagrania z lat 1993-1997 legendarnej polskiej crust punkowej formacji na jednej cedeczce. Ponad 20 kawałków ostrej crustowej napierduchy z żeńskim wokalem. Radykalne przesłanie opatrzone szybką muzyką z przesterowanymi gitarami i groźnym growlem - czyli to co tygryski lubią najbardziej.

Początek Silnej Woli to końcówka 1989 roku,początkowo pod nazwą Silna Wola Edka Pindola. Muzyka ewoluowała od prostego punk rocka poprzez szybki bezkompromisowy hardcore aż po jazzcore.W roku 1993 nazwa ulega skróceniu na S.W. a muzyka ulega kolejnym przeobrażeniom : tym razem jest to ciężki crustcore wyraźnie inspirawany skandynawskimi klasykami gatunku. Wykrystalizował się również ostateczny skład kapeli : Gosia – wokal; Jarek – gitara;Lucy – bas oraz Lechu – perkusja. Rok później nadchodzi czas na pierwsze „poważne” nagrania którego efektem jest kaseta zatytułowana po prostu Silna Wola będąca jednocześnie pierwszym wydawnictwem słupskiego Q
[...]

»[Zobacz cały opis]«

..::(Info)::..

Drop On Glass - Light as a Feather (2021)
Psychedelic-Rock, Dream-Pop
2021 Wormholedeath Records
Italy
00:42:39
FLAC

..::(TrackList)::..

01 - Taste of Hope (00:03:54)
02 - My Desires Fault (00:05:14)
03 - Like You (00:05:12)
04 - Without (00:05:08)
05 - Defeat (00:03:22)
06 - Isole (00:03:56)
07 - Missed Dreams (00:05:12)
08 - The Maximum Sentence (00:05:13)
09 - Black and White (00:05:24)

...SIŁA I PIĘKNO MUZYKI TKWIĄ W JEJ RÓŻNORODNOŚCI...




Najnowszy album Cynic z genialnym debiutem Focus z 1993 roku ma niewiele wspólnego. Nie ma tu śladu industrialnego death jazz metalu. Choć zaskoczeniem absolutnie ów fakt nie jest bowiem zespół od swego powrotu w 2008 roku – płyty „Traced in Air” podąża w progresywną stronę rockowych brzmień. „Ascension Codes” przenosi nas w rejony space-ambient-rockowe. Kompozycje nacechowane są niesamowicie przestrzennym brzmieniem.

Eteryczny klimat nieśmiało nawiązuje do „Traced In Air”, lecz płyta jest zdecydowanie bardziej różnorodną. Znakomicie prezentuje się „DNA Activation Template” przypominający nieco ambient-prog Ozric Tentacles. „Architects of Consciousness” przypomina trochę Porcupine Tree ze środkowego okresu działalności wydawniczej. ”The Winged Ones” prezentuje się wręcz magicznie, klimat kojarzy Mi się nieco z debiutem Alan Parsons Project. Riff ”Mythical Serpents” znakomicie zapętla się z jazzowymi zagrywkami perkusji or
[...]

»[Zobacz cały opis]«

...SIŁA I PIĘKNO MUZYKI TKWIĄ W JEJ RÓŻNORODNOŚCI...


Najnowszy album Cynic z genialnym debiutem Focus z 1993 roku ma niewiele wspólnego. Nie ma tu śladu industrialnego death jazz metalu. Choć zaskoczeniem absolutnie ów fakt nie jest bowiem zespół od swego powrotu w 2008 roku – płyty „Traced in Air” podąża w progresywną stronę rockowych brzmień. „Ascension Codes” przenosi nas w rejony space-ambient-rockowe. Kompozycje nacechowane są niesamowicie przestrzennym brzmieniem.

Eteryczny klimat nieśmiało nawiązuje do „Traced In Air”, lecz płyta jest zdecydowanie bardziej różnorodną. Znakomicie prezentuje się „DNA Activation Template” przypominający nieco ambient-prog Ozric Tentacles. „Architects of Consciousness” przypomina trochę Porcupine Tree ze środkowego okresu działalności wydawniczej. ”The Winged Ones” prezentuje się wręcz magicznie, klimat kojarzy Mi się nieco z debiutem Alan Parsons Project. Riff ”Mythical Serpents” znakomicie zapętla się z jazzowymi zagrywkami perkusji oraz s
[...]

»[Zobacz cały opis]«

...SIŁA I PIĘKNO MUZYKI TKWIĄ W JEJ RÓŻNORODNOŚCI...


Po wydaniu w 2007 roku albumu Circus Of Life Szwedzi z Magic Pie najwyraźniej przyjęli zasadę, że kolejne płyty odpalać będą, niczym igrzyska olimpijskie, co cztery lata. Tyle lat czekali fani na The Suffering Joy, tyle na King for a Day, no i wreszcie na najnowszy Fragments of the 5th Element. Na ten ostatni trzeba w zasadzie jeszcze poczekać, bo jego premiera odbędzie się za niecałe dwa miesiące.

Ale my go mamy i już dosyć długo słuchamy. Cóż, chciałoby się powiedzieć, że „stare dobre Magic Pie powróciło”. Bo tak naprawdę niewiele się u nich zmieniło. Sekstet od ostatniego wydawnictwa pozostał bez zmian personalnych. Muzycznie panowie eksplorują dokładnie te same rejony. Bogato zaaranżowany progresywny rock z kunsztownymi partiami wszystkich instrumentów, garściami czerpiący z progrockowej klasyki w stylu Yes i Genesis, ale też bliski dokonaniom bardziej współczesnych artystów, takich jak The Flower Kings, Spock's Beard, Tr
[...]

»[Zobacz cały opis]«

...SIŁA I PIĘKNO MUZYKI TKWIĄ W JEJ RÓŻNORODNOŚCI...


Po wydaniu w 2007 roku albumu Circus Of Life Szwedzi z Magic Pie najwyraźniej przyjęli zasadę, że kolejne płyty odpalać będą, niczym igrzyska olimpijskie, co cztery lata. Tyle lat czekali fani na The Suffering Joy, tyle na King for a Day, no i wreszcie na najnowszy Fragments of the 5th Element. Na ten ostatni trzeba w zasadzie jeszcze poczekać, bo jego premiera odbędzie się za niecałe dwa miesiące.

Ale my go mamy i już dosyć długo słuchamy. Cóż, chciałoby się powiedzieć, że „stare dobre Magic Pie powróciło”. Bo tak naprawdę niewiele się u nich zmieniło. Sekstet od ostatniego wydawnictwa pozostał bez zmian personalnych. Muzycznie panowie eksplorują dokładnie te same rejony. Bogato zaaranżowany progresywny rock z kunsztownymi partiami wszystkich instrumentów, garściami czerpiący z progrockowej klasyki w stylu Yes i Genesis, ale też bliski dokonaniom bardziej współczesnych artystów, takich jak The Flower Kings, Spock's Beard, Tr
[...]

»[Zobacz cały opis]«

...SIŁA I PIĘKNO MUZYKI TKWIĄ W JEJ RÓŻNORODNOŚCI...


Polska, jak na stosunkowo niewielki kraj, ma czym się pochwalić w dziedzinie metalowej agresji. Co najważniejsze, wiele wskazuje na to, że nie powiedziała w tej materii jeszcze ostatniego słowa, a jednym z dowodów na to jest bez wątpienia nowa płyta pochodzącego z Krakowa zespołu Dormant Ordeal, nosząca tytuł The Grand Scheme of Things. Jest to już trzeci longplay w dyskografii projektu, a pierwszy ze wsparciem Selfmadegod Records, która według mojej obserwacji poszerzyła swoje spektrum z dobrego grindcore’u na dobry metal i wyłapuje co lepsze załogi.

Dormant Ordeal powstał jako jednoosobowy projekt Radka Kowala w okolicach 2005 roku, by po trzech latach domowych nagrań przeistoczyć się w pełen zespół. Lider zasiadł na stałe za garkami, co było dobrą decyzją, ponieważ gra na instrumentach perkusyjnych faktycznie idzie mu bardzo sprawnie. Moja wiedza o muzyce zespołu bazuje na ten moment głównie na nowym krążku, miałem okazję
[...]

»[Zobacz cały opis]«

...SIŁA I PIĘKNO MUZYKI TKWIĄ W JEJ RÓŻNORODNOŚCI...


Polska, jak na stosunkowo niewielki kraj, ma czym się pochwalić w dziedzinie metalowej agresji. Co najważniejsze, wiele wskazuje na to, że nie powiedziała w tej materii jeszcze ostatniego słowa, a jednym z dowodów na to jest bez wątpienia nowa płyta pochodzącego z Krakowa zespołu Dormant Ordeal, nosząca tytuł The Grand Scheme of Things. Jest to już trzeci longplay w dyskografii projektu, a pierwszy ze wsparciem Selfmadegod Records, która według mojej obserwacji poszerzyła swoje spektrum z dobrego grindcore’u na dobry metal i wyłapuje co lepsze załogi.

Dormant Ordeal powstał jako jednoosobowy projekt Radka Kowala w okolicach 2005 roku, by po trzech latach domowych nagrań przeistoczyć się w pełen zespół. Lider zasiadł na stałe za garkami, co było dobrą decyzją, ponieważ gra na instrumentach perkusyjnych faktycznie idzie mu bardzo sprawnie. Moja wiedza o muzyce zespołu bazuje na ten moment głównie na nowym krążku, miałem okazję
[...]

»[Zobacz cały opis]«

...SIŁA I PIĘKNO MUZYKI TKWIĄ W JEJ RÓŻNORODNOŚCI...


DVD 5
PAL
16:9
DD 2.0
DD 5.1
DTS

Dla spragnionej muzyki publiczności, wszystkie koncerty Najpiękniejszego Festiwalu Świata były jak cudowny eliksir, który rozgrzewał ich festiwalowe, wytęsknione emocje. Wreszcie mogliśmy spotkać się na pięknym polu pod pięknym, słonecznym niebem, które dodatkowo urzekało wszystkich cudownymi zachodami słońca. Niezwykła festiwalowa publiczność jednogłośnie obdarzyła wielkimi brawami każdego z artystów pojawiających się na scenie. To największa wartość Najpiękniejszego Festiwalu Świata wypracowana latami wspólnego bycia, wzajemnego szacunku i ogromnej przyjaźni między artystami a publicznością. Zapowiedź koncertu Kasi Kowalskiej to zapowiedź początku spektaklu, jaki my, organizatorzy, kochamy najbardziej. Publiczność pełna jest oczekiwań po rozgardiaszu, kiedy w czasie przerwy zwija się backline jednego zespołu, aby zastąpić go kolejną ekipą. Kiedy przez scenę przejeżdżają wzmacniacze, per
[...]

»[Zobacz cały opis]«

...SIŁA I PIĘKNO MUZYKI TKWIĄ W JEJ RÓŻNORODNOŚCI...


96 track 5 CD six album clamshell box featuring all that Oi! legends The Business recorded between 1980-88.

Disc 1 features 14 tracks by the band’s original incarnation including the Indie Chart hit single ‘Harry May’ and Oi! favourites – ‘Product’ and ‘Suburban Rebels’.

The second disc is the band’s debut album “Suburban Rebels”, an acknowledged Oi! classic now bolstered by four bonus tracks including the Indie Chart No.3 hit ‘Smash The Discos’.

Disc 3 has two albums on one CD. The original “stolen” recordings meant as their first LP plus the In Concert “Loud Proud And Punk-Live” LP which hit No.2 in the Indie Chart.

The fourth disc features 1985’s “Saturdays Heroes” LP which now has the addition of the rare “Get Out Of My House” 12” EP.

The fifth disc is 1988’s “Welcome To The Real World” album which saw the band expand to a five piece with the return of original guitarist Steve Kent.

The 20 page booklet cont
[...]

»[Zobacz cały opis]«

...SIŁA I PIĘKNO MUZYKI TKWIĄ W JEJ RÓŻNORODNOŚCI...


96 track 5 CD six album clamshell box featuring all that Oi! legends The Business recorded between 1980-88.

Disc 1 features 14 tracks by the band’s original incarnation including the Indie Chart hit single ‘Harry May’ and Oi! favourites – ‘Product’ and ‘Suburban Rebels’.

The second disc is the band’s debut album “Suburban Rebels”, an acknowledged Oi! classic now bolstered by four bonus tracks including the Indie Chart No.3 hit ‘Smash The Discos’.

Disc 3 has two albums on one CD. The original “stolen” recordings meant as their first LP plus the In Concert “Loud Proud And Punk-Live” LP which hit No.2 in the Indie Chart.

The fourth disc features 1985’s “Saturdays Heroes” LP which now has the addition of the rare “Get Out Of My House” 12” EP.

The fifth disc is 1988’s “Welcome To The Real World” album which saw the band expand to a five piece with the return of original guitarist Steve Kent.

The 20 page booklet cont
[...]

»[Zobacz cały opis]«

...SIŁA I PIĘKNO MUZYKI TKWIĄ W JEJ RÓŻNORODNOŚCI...


Już za samą okładkę te szwedzkie dziady mają u mnie punkty na starcie. Niby nic, ale jakoś tak cieszy oko – piękny motyw na t-shirt na przykład. O, albo na dziarę… Trzeba pomyśleć nad tym tematem.

No, jak chcę sobie tatuować motywy jeszcze przed przesłuchaniem płyty Demonical to musi być chyba ok, co? W sumie wcześniej to jedynie przeczytałem, że na „Hellsworn” znajdę porcję szwedzkiego death metalu. Włączyłem i… rzeczywiście. Krążek utrzymany w kanonach gatunku stuprocentowo, ale ani na milimetr nie wyściubiający kinola poza tę ciepluteńką szufladkę. Demonical zrobiło jakby szwedzko-death metalowy koncentrat i zamknęło go w puszce z napisem „Hellsworn” na denku. Tak, Szwecji tu sporo, a najgęściej takiej kapeli jak Entombed – Panowie Demoniczni starają się bowiem wprowadzić do swej muzyki jak najwięcej tego charakterystycznego groove’u, death’n’rollowej melodyki i chwytliwości. I wychodzi im to całkiem zgrabnie – „Götter Des
[...]

»[Zobacz cały opis]«

...SIŁA I PIĘKNO MUZYKI TKWIĄ W JEJ RÓŻNORODNOŚCI...


Już za samą okładkę te szwedzkie dziady mają u mnie punkty na starcie. Niby nic, ale jakoś tak cieszy oko – piękny motyw na t-shirt na przykład. O, albo na dziarę… Trzeba pomyśleć nad tym tematem.

No, jak chcę sobie tatuować motywy jeszcze przed przesłuchaniem płyty Demonical to musi być chyba ok, co? W sumie wcześniej to jedynie przeczytałem, że na „Hellsworn” znajdę porcję szwedzkiego death metalu. Włączyłem i… rzeczywiście. Krążek utrzymany w kanonach gatunku stuprocentowo, ale ani na milimetr nie wyściubiający kinola poza tę ciepluteńką szufladkę. Demonical zrobiło jakby szwedzko-death metalowy koncentrat i zamknęło go w puszce z napisem „Hellsworn” na denku. Tak, Szwecji tu sporo, a najgęściej takiej kapeli jak Entombed – Panowie Demoniczni starają się bowiem wprowadzić do swej muzyki jak najwięcej tego charakterystycznego groove’u, death’n’rollowej melodyki i chwytliwości. I wychodzi im to całkiem zgrabnie – „Götter Des
[...]

»[Zobacz cały opis]«

...( Info )...

Druga płyta zespołu z Filadelfii. Tym razem prawie w ogóle nie ma elementów ska, zespół poszedł bardziej w stronę funkującego rocka.

Title: Escape From Philly

Artist: Freakin' Cads

Country: USA

Year: 2000

Genre: Funk-Rock

Format / Codec: MP3
Audio bitrate: 320 Kbps

...( TrackList )...

01.Flow
02.Foolish
03.White Collar Crime Lord
04.Guerilla Pimps
05.Drain
06.Roide
07.Itty Bitty White Lie
08.Me Llamo Es Scrapple
09.Goodtime

https://www.youtube.com/watch?v=yv6AF1Prv4w

...( Info )...

Debiutancka płyta ska-punkowego zespołu z miasta Meksyk.

Artist: La Plaza

Title: La Plaza

Country: Meksyk

Year: 2005

Genre: Ska-Punk

Format / Codec: MP3
Audio bitrate: 160 Kbps

...( TrackList )...

1.Un Payaso Mas
2.Te Asusta
3.Yo Quiero
4.Yo No Estan
5.100 %
6.Chico Ocioso
7.Mirame
8.Gracias A La Vida
9. Cuando Lo Sabremos
10.Aferrate
11.Carton De Chelas
12.Cirque

https://www.youtube.com/watch?v=y8u0jpDBGoA

...( Info )...

The Amphetameanies to dziewięcioosobowy szkocki zespół założony w Glasgow. W skład zespołu wchodzą: Jane (wokal), Stan (wokal), Joel (bębny), John Disco (gitary), Gordy (bas), Helen (klawisze), Mick (trąbka), James (saksofon) i Lindsey (puzon). Do tej pory wydali dwie płyty. Now! That's What I Call... z 2006 roku to ich debiutancka płyta.

Title: Now! That's What I Call...

Artist: The Amphetameanies

Country: Szkocja

Year: 2006

Genre: Ska-Punk

Format / Codec: MP3
Audio bitrate: 320 Kbps

...( TrackList )...

01 - Dutch Courage
02 - Say Something Special
03 - 24/7
04 - Sunday Driver
05 - Goodbye Boyfriend
06 - Love You Just The Way You Are
07 - Washed Away
08 - Nobody Knows
09 - Desert Culture
10 - The Devil Lives Upstairs
11 - This Boy
12 - Hand Of God
13 - Copernicus
14 - Backbeat Fucker

https://www.youtube.com/watch?v=fgS69bv444E